fotolot pisze:Tak "bezreflusyjnym rzygnięciem", wbijasz mi Zbyszek nóż w plecy

Chyba Matgaw jednak wykrakał - ataki personalne na rozmówców czyli schodzenie do "rynsztoku"

fotolot pisze:weżmie udział w sfałszowanym egzaminie. Wolałby uzyskać od instruktora pełny wymagany materiał i po jego przyswojeniu , samodzielnie móc zaliczyć legalny egzamin państwowy. By posiadać nie tylko legalne kwity ale przede wszystkim pełną wiedzę , która jest wymagana(na autentycznym egzaminie)do samodzielnego latania . Teraz zalękniony, z kacem moralnym , gryzie swój język z obawy przed zlinczowaniem przez pozostałych "legali". Chodzi więc nie tylko o "posiadane umiejętności" ale głównie też o dostarczanie kursantom, niezbędnego do "opanowania materiału" .
To ja już chyba wolę personalne ataki niż takie anonimy, które nie wiadomo nawet czy istnieją, i nikt się do tego nie może odnieść

Dyskusja dla dyskusji... I co ja czy ktokolwiek inny ma z taką informacją zrobić? Zasmucić się? Przyjąć jako prawdę? Jako kłamstwo? Olać? Czy ten post pomaga rozwiązać problem bo np. "sfałszowany egzamin" znajdzie finał w jakimś urzędzie? Czy jak "zmienimy system", to nagle nikt nie będzie nic fałszował?
A co to obchodzi człowieka, który pytał w jakim wieku może iść na kurs, to ja nie wiem.
To coś jak taka dyskusja:
- (pytający) ktoś poleci gdzie kupić i na jakich warunkach samochód marki Fiat?
- (inny forumowicz) [pada odpowiedź]
- (fotolot) ale ja widziałem w jednym salonie (nie powiem gdzie) jak jednego okradli i oszukali, i trzeba zmienić salony. pamiętaj o tym żeby kupić legalnego państwowego Fiata, a najlepiej to przesiądź się na rowery albo czeskie samochody bo w polskich to jest patologia
- (pytający) myśli sobie: WTF?! O_o
A propos systemów, egzaminów... Do licencji np. ATPL materiały musisz sobie zdobyć sam (wykładając grubą kasę, mam na myśli tysiące), a na egzamin zapisać się z wielomiesięcznym wyprzedzeniem i pojechać do Warszawy, żeby zdać go pod okiem kamer. Kilka razy. O wprowadzenie takiego systemu chodzi?
