Zbyszek Gotkiewicz pisze:Może uprząż zmieniłeś na bezdeskową? Przyczyny mogą być różne.
Zbyszek, te klapy mialo tego dnia kilku pilotów, więc trudno upatrywać ich przyczyn w technice, u tylko jednego .
Myślę że mimo wszystko warto szukać wytłumaczeń w panującym tam wtedy warunie "terenowo-powietrznym". Bo miękka paralotnia w specyficznych warunkach, ma przecież prawo zaklapić, zanim pilot to przeczuje i zdąży zareagować( a także gdy to przeczuwa i natychmiastowo reaguje..).
"zły Starogród, łamignatek' to tylko żartobliwe wytłumaczenia osób, które go dobrze nie znają. Więc jeśli są latacze, którzy mają to miejsce obcykane, podczas rożnych warunków panujących w powietrzu to dobrze by było aby opisali jego specyfikę i miejsca wymagające tam szczególnej uwagi.
(ps. można ten wątek przenieść do aktualnej szufladki)