Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Latanie bezsilnikowe
Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: der » 29 lutego 2016, 22:26

Lisnerek pisze:No wlasnie. Bo nie za bardzo wiem co zaszywac. Moim zdaniem to mozna cos sknocic z czarna tasiemka do ktorej mocuje sie line z kolkiem. Moze ta tasiemke jakos sie przeklada nie tak. Bo reszta to prosta jak konstrukcja cepa. Nawet zamek spadochronowy z ktorego ten patent czerpie ma 3 kolka i nie slyszalem o przypadku ze sie nie wypial chociaz tez cos mozna sknocic.

Alan


Motyla noga, kliknąć chciałem cytat, a kliknąłem kciuka dół, bardzo przepraszam. Może ktoś to może odkręcić, albo dać Alanowi dla równowagi w górę :)
Nie panikuj, zszyć proponuję właśnie biały sznurek na 3/4 długości, tak by pozostawić miejsce tylko na trzpień zwalniający.
Po co, napisałem zdjęcia zrobię, gdy będę miał takowy fabryczny w ręce. Traktuj to bardziej jako ciekawostkę niż "alert bezpieczeństwa".

Lisnerek
Posty: 41
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 18:08
Reputation: 2
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Lisnerek » 01 marca 2016, 10:14

Ok juz kumam co masz na mysli. Tylko nie wiem jak ten sznurek mialby soe owinac wokol kolka zeby ta przerobka miala sens. Ale pewnie masz racje jesli cos tam Ci sie przudarzylo przy tyxh warunkach jeden na milion.

Poadrawiam.

Alan

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: der » 01 marca 2016, 21:54

Podginasz przypadkowo kółko ku górze i sznurek się prześlizguje po obwodzie kółka z jednej i drugiej strony by zawisnąć na czarnej tasiemce.
Po próbie wypięcia palec puszcza, ale naciąg zaciska sznurek na kółku tym samym nie zwalniając wyczepu.

Awatar użytkownika
micro
Posty: 915
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: micro » 01 marca 2016, 22:04

der pisze:
Motyla noga, kliknąć chciałem cytat, a kliknąłem kciuka dół, bardzo przepraszam. Może ktoś to może odkręcić, albo dać Alanowi dla równowagi w górę :)
Nie panikuj, zszyć proponuję właśnie biały sznurek na 3/4 długości, tak by pozostawić miejsce tylko na trzpień zwalniający.
Po co, napisałem zdjęcia zrobię, gdy będę miał takowy fabryczny w ręce. Traktuj to bardziej jako ciekawostkę niż "alert bezpieczeństwa".

Tego palucha to zdje się sam możesz odkliknąć :) .
Roman Michalak

szybkibzykacz
Posty: 21
Rejestracja: 05 stycznia 2016, 22:05
Reputation: 9
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: szybkibzykacz » 01 marca 2016, 22:16

Rzeczywiscie. Z tego co piszesz to jest to mozliwe i niepotrzebnie konstrukcja dopuszcza taka mozliwosc. Petelka na bialym sznurku powinna byc mniejsza- wystarczy zeby bolec luzno wchodzil i wtedy nie dojdzie do takiej sytuacji.
Powiniennes napisac to producentowi, zeby uwzglednil to w nastepnym modelu.
Szansa na takie splatanie jest co prawda niewielka ale mozna bez zadnej straty wyeliminowac to zagrozenie.
Dzieki za info.

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: der » 02 marca 2016, 13:25

Paweł, jestem przekonany, że producent o tym przeczytał już 5 lat temu. W dodatku miał okazję jeszcze wtedy obejrzeć filmik obrazujący mechanizm powstania takiej sytuacji. Widocznie stwierdził jak tom.beluzi , że od tego jest kierownik startu.

Lisnerek
Posty: 41
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 18:08
Reputation: 2
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Lisnerek » 02 marca 2016, 16:03

Tak sobie Twoj opis wyobrazam.
Załączniki
1456930895947-1358899887.jpg
1456930895947-1358899887.jpg (683.44 KiB) Przejrzano 8535 razy

Lisnerek
Posty: 41
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 18:08
Reputation: 2
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Lisnerek » 02 marca 2016, 16:05

Wypina sie latwo ale biala petelka zostaje za kolkiem i lina sie nie wypnie jak jest bardzo napieta. Sprawdzalem oczywiscie w warunkach domowych.

Alan
Załączniki
1456931006477-1118038105.jpg
1456931006477-1118038105.jpg (1004.61 KiB) Przejrzano 8535 razy

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 marca 2016, 16:08

Małe sprostowanie. Kierownik startu nie jest od sprawdzania prawidłowości podpięcia.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: der » 02 marca 2016, 18:23

Alan, dokładnie o to mi chodziło. jak widzisz, do nieszczęścia potrzeba tylko zahaczenia o coś i podgięcia kółka ku górze (duży kokpit z kontenerem plus obrót do zagadującego kolegi, albo przycupnięcie w oczekiwaniu na dobry kierunek nadają się do tego znakomicie).
Przeszycie ze sobą białego sznurka niemal na całej długości, pozostawiając tylko 2-3 cm na "palec blokujący" niweluje wszelkie prawdopodobieństwo tego zjawiska.

Obrazek

Lisnerek
Posty: 41
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 18:08
Reputation: 2
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Lisnerek » 02 marca 2016, 18:32

Ok. Tylko mi taki efekt udalo sie osiagnac gdy lina byla napieta a pozniej kolko male podniesione do gory. Kazdy luz na linie i pozniej naciag powodowal ze male kolko wracalo na wlasciwa pozycje. W prsktyce podobna sytuacja jest malo prawdopodobna ale mozliwa. Zamek 3 kolka w spsdochroniarstwie tez ma takiego loops ale tam jest sporo krotszy to i kolka malego raczej nie da sie tak podniesc.

Pozdrawiam.
Alan

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: der » 02 marca 2016, 18:36

Nie praktykuje się u Was wstępnego naciągu ?

Lisnerek
Posty: 41
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 18:08
Reputation: 2
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Lisnerek » 02 marca 2016, 19:17

Wiecej latam w gorach. Praktykuje sie wstepny naciag ale lapy mam wtedy na tasmach gotowy do startu. Ciezko mi sobie wyobrazic jak to kolko podgiac. Holowalem sie i w kokonie i w zwyklej uprzezy z kokpitem. Ale skoro nie da sie wykluczyc takiego efektu ktory osoagnalem to pewnie w jakis specyficNych okolicznosciach moze to wystapic.

Alan

Awatar użytkownika
tom.beluzi
Posty: 151
Rejestracja: 07 stycznia 2016, 15:07
Reputation: 24
Lokalizacja: Po płaskim.
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: tom.beluzi » 04 marca 2016, 11:33

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Małe sprostowanie. Kierownik startu nie jest od sprawdzania prawidłowości podpięcia.

Od tego jest ZAWSZE pilot - ale KS sprawdza się jako fail-safe. Na podobnej zasadzie nie jest od sprawdzenia łączności, a jednak wszystko to robi.

Następnym razem, jak pilot będzie miał nie wpiętą do końca taśmę do karabinka powiem mu o tym dopiero w trakcie holu ;)
Pozdrawiam,
Tomasz B.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 04 marca 2016, 11:41

tom.beluzi pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Małe sprostowanie. Kierownik startu nie jest od sprawdzania prawidłowości podpięcia.

Od tego jest ZAWSZE pilot - ale KS sprawdza się jako fail-safe. Na podobnej zasadzie nie jest od sprawdzenia łączności, a jednak wszystko to robi.

Następnym razem, jak pilot będzie miał nie wpiętą do końca taśmę do karabinka powiem mu o tym dopiero w trakcie holu ;)


Gdy pilot wytacza sprawę cywilną obsłudze o odszkodowanie za popełniony przez niego błąd to lepiej od początku przypominać o obowiązkach jakie na pilocie spoczywają. Nie będzie potem rozczarowania że przyczyną wypadku było niedopatrzenie pilota.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Lucjan Piekutowski » 04 marca 2016, 12:11

tom.beluzi pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Małe sprostowanie. Kierownik startu nie jest od sprawdzania prawidłowości podpięcia.

Od tego jest ZAWSZE pilot - ale KS sprawdza się jako fail-safe. Na podobnej zasadzie nie jest od sprawdzenia łączności, a jednak wszystko to robi.

Następnym razem, jak pilot będzie miał nie wpiętą do końca taśmę do karabinka powiem mu o tym dopiero w trakcie holu ;)


Zbyszku oczywiście masz rację, ale wewnętrzne IWL brzmią mniej więcej tak, ja rozumiem że to nie są przepisy prawa, ale jednak są to instrukcje, które obowiązują na danym lądowisku:

"• Pilot przygotowuje się do startu: rozkłada skrzydło, sprawdza klarowność linek, rozłożenie czaszy, zakłada
uprząż i kask, przypina się do skrzydła i zgłasza gotowość do startu Kierownikowi.
• Kierownik sprawdza poprawność rozłożenia skrzydła, przypięcia pilota i łączność radiową z pilotem.
• Kierownik sprawdza przestrzeń powietrzną nad lotniskiem, warunki meteo na starcie i podejmuje decyzję o
starcie pilota. "

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 04 marca 2016, 13:07

Tłumaczyłem kiedyś twórcom takich przepisów wewnętrznych, że co prawda mogą sobie wymyślić każdy przepis, nawet że kierownik startu sprawdza czy pilot ma zawiązane buty, ale gdy prokurator dojdzie do tego, że pilot, który zginął miał niezawiązane buty, to będzie dla rodziny tego pilota poważny powód do wytoczenia sprawy kierownikowi startu. To wykazuje praktyka i nie są to moje gdybania. Czyli jeśli macie takie przepisy wewnętrzne, to zmieńcie je jak najszybciej tak, aby były zgodne z przepisami lotniczymi. Oczywiście dobra praktyka pozostaje i kierownik startu będzie robił to wszystko co jest zapisane w waszych przepisach, bo nie wyobrażam sobie, że puści pilota jeśli zauważy, że ten jest źle podpięty. A jeśli nie zauważy, to nie powinien być pociągnięty do odpowiedzialności. Czasem jestem kierownikiem startu i chciałbym wiedzieć, że w miejscu gdzie wykonuję tą funkcję przepisy są inne niż zapisane w prawie lotniczym. Wtedy na takim lotnisku lepiej dla mnie będzie, jeśli będziecie sobie brać kierownika z łapanki. Zapis o tym, że KS podejmuje decyzję o starcie pilota jest kuriozalny. To pilot decyduje o swoim starcie. jeśli dojdzie do wypadku przy starcie to zawsze pilot może zarzucić KSowi że ten podjął decyzję o starcie w nieodpowiednim momencie i stało się to przyczyną wypadku.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 04 marca 2016, 13:11

Acha, podobnie jest z zapisywaniem do IWL wszelkich wymagań dotyczących uprawnień i ubezpieczeń pilota. Jeśli będzie zapis, że pilot który chce się holować ma mieć ubezpieczenie, licencję czy przeszkolenie za wyciągarką to nakładacie na siebie obowiązek sprawdzania czy pilot to rzeczywiście posiada. A niedopełnienie obowiązku to jest potem coś, za co się odpowiada.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Marcin Kawula
Posty: 152
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:36
Reputation: 10
Lokalizacja: Tychy
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Marcin Kawula » 04 marca 2016, 18:47

Czytam tu o zaszywaniu jakichś elementów wyczepu i w związku z tym mam pytanie do znawców tematu czy widzicie jakieś ryzyko złego zadziałania w tym poniżej? Nigdy nie miałem z nim problemu, ale kto wie?
Załączniki
20160304_183911.jpg
20160304_183911.jpg (718.78 KiB) Przejrzano 8420 razy

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 04 marca 2016, 19:57

Tak, Sily na sznurkach sa duzo wieksze nic przy normalnym zapieciu. Grozi zakleszczeniem.


Wróć do „PG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość