Czy leci z nami pilot ?...
- micro
- Posty: 915
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
- Reputation: 7
- Lokalizacja: Poznań
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: Czy leci z nami pilot ?...
I jeszcze jeden...
Mam wrażenie, że to skrzydło go przerosło...
Mam wrażenie, że to skrzydło go przerosło...
Roman Michalak
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Czy leci z nami pilot ?...
1.Jak bym był tym skrzydłem to bym po takim komunikacie pilota zrobił dokładnie tak samo
2.W ten zapas też mało nie wleciał.
3.Wycelował w łąkę pierwszorzędnie.
2.W ten zapas też mało nie wleciał.
3.Wycelował w łąkę pierwszorzędnie.
Mariusz Kilian
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 28 lutego 2017, 14:39
- Reputation: 26
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Zawodnik
- Kontakt:
Re: Czy leci z nami pilot ?...
[quote="micro"]I jeszcze jeden...
Mam wrażenie, że to skrzydło go przerosło...
Trudno by go skrzydło przerosło skoro to tak na oko Alpha 5 Advance'a jedno z bezpieczniejszych w tamtym okresie skrzydeł EN A. Jeżeli coś go przerosło to zapewne sytuacja. Oczywiście może się zdarzyć, że wejdzie nam taka deformacja na którą poza użyciem zapasu nie będzie innego sposobu ale zdarza się to naprawdę rzadko i najczęściej w takich miejscach w które nie powinniśmy wlatywać. W tym konkretnym przypadku pilot leciał "na warzywo " czyli w najmniejszym stopniu nie próbował pomóc ani skrzydłu ani sobie.
Zanim zaczniemy przygodę z poważną termiką czyli latanie w środku dnia w termicznym miejscu i na dodatek w termiczny dzień musimy opanować zasady aktywnego pilotażu czyli utrzymywania skrzydła nad głową. Nie wiem jak gdzie indziej ale my w Borowej już na pierwszym etapie uczymy tłumienia wahnięć skrzydła i hamowania skrzydła wyskakującego do przodu.
Nie ma stu procentowej pewności, że w tym konkretnym przypadku poprawna reakcja pilota uchroniłaby go przed przygodą ale zawsze warto przynajmniej spróbować
Mam wrażenie, że to skrzydło go przerosło...
Trudno by go skrzydło przerosło skoro to tak na oko Alpha 5 Advance'a jedno z bezpieczniejszych w tamtym okresie skrzydeł EN A. Jeżeli coś go przerosło to zapewne sytuacja. Oczywiście może się zdarzyć, że wejdzie nam taka deformacja na którą poza użyciem zapasu nie będzie innego sposobu ale zdarza się to naprawdę rzadko i najczęściej w takich miejscach w które nie powinniśmy wlatywać. W tym konkretnym przypadku pilot leciał "na warzywo " czyli w najmniejszym stopniu nie próbował pomóc ani skrzydłu ani sobie.
Zanim zaczniemy przygodę z poważną termiką czyli latanie w środku dnia w termicznym miejscu i na dodatek w termiczny dzień musimy opanować zasady aktywnego pilotażu czyli utrzymywania skrzydła nad głową. Nie wiem jak gdzie indziej ale my w Borowej już na pierwszym etapie uczymy tłumienia wahnięć skrzydła i hamowania skrzydła wyskakującego do przodu.
Nie ma stu procentowej pewności, że w tym konkretnym przypadku poprawna reakcja pilota uchroniłaby go przed przygodą ale zawsze warto przynajmniej spróbować
-
- Posty: 160
- Rejestracja: 11 lutego 2019, 20:13
- Reputation: 48
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Czy leci z nami pilot ?...
Na moje oko, to on je przede wszystlim mocno hamowal. Może przy okazji dostał jakis komin i skrzydlo zaczelo sie przsciagac. A później to już brak odpowiedniej reakcji.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Czy leci z nami pilot ?...
1:02 spójrzcie na deformacje stabila. On ma chyba dłonie z ołowiu.
PO prostu zwalił sobie glajta za plecy. A że ten ekspresowo wychodzi to pilot nie ogarnął kuwety.
PO prostu zwalił sobie glajta za plecy. A że ten ekspresowo wychodzi to pilot nie ogarnął kuwety.
- Blazej
- Posty: 324
- Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
- Reputation: 210
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: Czy leci z nami pilot ?...
Warto chyba wspomnieć o niepotrzebnym machaniu zapasem w 1:22. Według mnie powinno to być mocne dynamiczne wyszarpnięcie i wypuszczenie z ręki w jednym ruchu.
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Czy leci z nami pilot ?...
Nikt jemu chyba nie powiedział, że skrzydło do lotu potrzebuje prędkości. Już wcześniej skrzydło człowiekowi meldowało, że chce lecieć, ale pilot przeszkadza. Ten nie odczytał sygnału to dostał w pysk. W powietrzu niema litości i bezgranicznej tolerancji na żadnym skrzydle. Podstawy trzeba ogarniać, a takie błędy to jak dla mnie duża ignorancja.
Mariusz Kilian
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Czy leci z nami pilot ?...
Coś mi się powtórzyło więc kasuję i w tym miejscu pozdrawiam Panie i Panów pilotów
Ostatnio zmieniony 29 kwietnia 2021, 16:07 przez ciacholot, łącznie zmieniany 1 raz.
Mariusz Kilian
-
- Posty: 1016
- Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
- Reputation: 193
- Lokalizacja: Jasło/Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Czy leci z nami pilot ?...
Nie znam francuskiego, ale z tytułu i treści filmu wywnioskowałem, że było super spokojny warun i pilot postanowił poćwiczyć full stalla :/
Jeśli to nie było zamierzone ćwiczenie (źle wykonane), to nie mam pojęcia co on wyprawiał.
Jeśli to nie było zamierzone ćwiczenie (źle wykonane), to nie mam pojęcia co on wyprawiał.
- calhal
- Posty: 770
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Grenoble, Francja
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Czy leci z nami pilot ?...
Krzysztof. Zawadzki pisze:Trudno by go skrzydło przerosło(...)Oczywiście może się zdarzyć, że wejdzie nam taka deformacja na którą poza użyciem zapasu nie będzie innego sposobu ale zdarza się to naprawdę rzadko i najczęściej w takich miejscach w które nie powinniśmy wlatywać. W tym konkretnym przypadku pilot leciał "na warzywo " czyli w najmniejszym stopniu nie próbował pomóc ani skrzydłu ani sobie.
Zanim zaczniemy przygodę z poważną termiką czyli latanie w środku dnia w termicznym miejscu i na dodatek w termiczny dzień musimy opanować zasady aktywnego pilotażu czyli utrzymywania skrzydła nad głową.(...)
Zanim zaczniemy się mądrzyć, dobrze by było, żebyśmy sami mieli podstawy, przynajmniej teoretyczne, do tego mądrzenia się. Jak już wspomniano, ta sytuacja nie ma nic wspólnego ani z aktywnym pilotażem, ani z termicznym dniem, ani z deformacją. Ot, najzwyklejsze w świecie przeciągnięcie.
Swoją drogą pozwolę sobie też się pomądrzyć i zasugerować, że samo rozpoznanie przeciągnięcia (nawet bez opanowania jego wykonania), może dupę uratować.
Pod filmem, autor piszę, że chciał się przygotowywać do SIVa w spokojnych warunkach, i podaje ćwiczenia. Zgaduję, że tu konkretnie to chodzi o huśtawkę/delfinka (pod filmem tengage/pitching), tyle, że nie ma pojęcia jak to zrobić i za mocno jedzie po heblach, aż do przeciągnięcia.
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4139
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Czy leci z nami pilot ?...
Wydaje mi sie, ze postanowil zrobic "troche-fullsztala". To akurat zly pomysl i grozi wpakowaniem sie do czaszy. Tak sie konczy samodzielna nauka bez instruktora.
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Czy leci z nami pilot ?...
A mi się wydaje z przewagą na -raczej jestem pewien-, że to co tam pisze pod filmem to takie pierdolenie, żeby cokolwiek powiedzieć, że niby coś chciałem, ale nie umiem się przyznać, że nie wiem o co chodzi. Normalnie. Jak się coś spierdoli to się teorie dorabia i opowiada cuda nie stworzone.
Gdyby nie hamował to by leciał dalej, a jak już skrzydło skoczyło do przodu bo taki jego obowiązek to wtedy widać, że nie hamuje. No i co tu tworzyć fabułę skoro facet robi odwrotnie do potrzeb. Jaki trening, jakie złe warunki, co to za termika jest, co tam nie pasuje... tylko pilot.
Gdyby nie hamował to by leciał dalej, a jak już skrzydło skoczyło do przodu bo taki jego obowiązek to wtedy widać, że nie hamuje. No i co tu tworzyć fabułę skoro facet robi odwrotnie do potrzeb. Jaki trening, jakie złe warunki, co to za termika jest, co tam nie pasuje... tylko pilot.
Mariusz Kilian
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość