Czy leci z nami pilot ?...

Tu można wrzucać filmy. Zanim podzielisz się z nami swoim odkryciem, sprawdź proszę, czy już go tu nie ma.
Awatar użytkownika
micro
Posty: 915
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: micro » 21 marca 2021, 09:12

Roman Michalak


Awatar użytkownika
micro
Posty: 915
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: micro » 28 kwietnia 2021, 20:17

I jeszcze jeden...
Mam wrażenie, że to skrzydło go przerosło...
Roman Michalak

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: ciacholot » 28 kwietnia 2021, 20:53

1.Jak bym był tym skrzydłem to bym po takim komunikacie pilota zrobił dokładnie tak samo :lol:
2.W ten zapas też mało nie wleciał.
3.Wycelował w łąkę pierwszorzędnie.
Mariusz Kilian

Krzysztof. Zawadzki
Posty: 35
Rejestracja: 28 lutego 2017, 14:39
Reputation: 26
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Zawodnik
Kontakt:

Re: Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: Krzysztof. Zawadzki » 29 kwietnia 2021, 01:06

[quote="micro"]I jeszcze jeden...
Mam wrażenie, że to skrzydło go przerosło...

Trudno by go skrzydło przerosło skoro to tak na oko Alpha 5 Advance'a jedno z bezpieczniejszych w tamtym okresie skrzydeł EN A. Jeżeli coś go przerosło to zapewne sytuacja. Oczywiście może się zdarzyć, że wejdzie nam taka deformacja na którą poza użyciem zapasu nie będzie innego sposobu ale zdarza się to naprawdę rzadko i najczęściej w takich miejscach w które nie powinniśmy wlatywać. W tym konkretnym przypadku pilot leciał "na warzywo " czyli w najmniejszym stopniu nie próbował pomóc ani skrzydłu ani sobie.
Zanim zaczniemy przygodę z poważną termiką czyli latanie w środku dnia w termicznym miejscu i na dodatek w termiczny dzień musimy opanować zasady aktywnego pilotażu czyli utrzymywania skrzydła nad głową. Nie wiem jak gdzie indziej ale my w Borowej już na pierwszym etapie uczymy tłumienia wahnięć skrzydła i hamowania skrzydła wyskakującego do przodu.
Nie ma stu procentowej pewności, że w tym konkretnym przypadku poprawna reakcja pilota uchroniłaby go przed przygodą ale zawsze warto przynajmniej spróbować ;)

Jarko_147
Posty: 160
Rejestracja: 11 lutego 2019, 20:13
Reputation: 48
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: Jarko_147 » 29 kwietnia 2021, 06:43

Na moje oko, to on je przede wszystlim mocno hamowal. Może przy okazji dostał jakis komin i skrzydlo zaczelo sie przsciagac. A później to już brak odpowiedniej reakcji.

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: der » 29 kwietnia 2021, 08:39

1:02 spójrzcie na deformacje stabila. On ma chyba dłonie z ołowiu.
PO prostu zwalił sobie glajta za plecy. A że ten ekspresowo wychodzi to pilot nie ogarnął kuwety.

Awatar użytkownika
Blazej
Posty: 324
Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
Reputation: 210
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: Blazej » 29 kwietnia 2021, 09:25

Warto chyba wspomnieć o niepotrzebnym machaniu zapasem w 1:22. Według mnie powinno to być mocne dynamiczne wyszarpnięcie i wypuszczenie z ręki w jednym ruchu.

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: ciacholot » 29 kwietnia 2021, 09:59

Nikt jemu chyba nie powiedział, że skrzydło do lotu potrzebuje prędkości. Już wcześniej skrzydło człowiekowi meldowało, że chce lecieć, ale pilot przeszkadza. Ten nie odczytał sygnału to dostał w pysk. W powietrzu niema litości i bezgranicznej tolerancji na żadnym skrzydle. Podstawy trzeba ogarniać, a takie błędy to jak dla mnie duża ignorancja.
Mariusz Kilian

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: ciacholot » 29 kwietnia 2021, 09:59

Coś mi się powtórzyło więc kasuję i w tym miejscu pozdrawiam Panie i Panów pilotów :D
Ostatnio zmieniony 29 kwietnia 2021, 16:07 przez ciacholot, łącznie zmieniany 1 raz.
Mariusz Kilian

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: JakubM » 29 kwietnia 2021, 10:38

Nie znam francuskiego, ale z tytułu i treści filmu wywnioskowałem, że było super spokojny warun i pilot postanowił poćwiczyć full stalla :/
Jeśli to nie było zamierzone ćwiczenie (źle wykonane), to nie mam pojęcia co on wyprawiał.

Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: calhal » 29 kwietnia 2021, 10:53

Krzysztof. Zawadzki pisze:Trudno by go skrzydło przerosło(...)Oczywiście może się zdarzyć, że wejdzie nam taka deformacja na którą poza użyciem zapasu nie będzie innego sposobu ale zdarza się to naprawdę rzadko i najczęściej w takich miejscach w które nie powinniśmy wlatywać. W tym konkretnym przypadku pilot leciał "na warzywo " czyli w najmniejszym stopniu nie próbował pomóc ani skrzydłu ani sobie.
Zanim zaczniemy przygodę z poważną termiką czyli latanie w środku dnia w termicznym miejscu i na dodatek w termiczny dzień musimy opanować zasady aktywnego pilotażu czyli utrzymywania skrzydła nad głową.(...)

Zanim zaczniemy się mądrzyć, dobrze by było, żebyśmy sami mieli podstawy, przynajmniej teoretyczne, do tego mądrzenia się. Jak już wspomniano, ta sytuacja nie ma nic wspólnego ani z aktywnym pilotażem, ani z termicznym dniem, ani z deformacją. Ot, najzwyklejsze w świecie przeciągnięcie.

Swoją drogą pozwolę sobie też się pomądrzyć i zasugerować, że samo rozpoznanie przeciągnięcia (nawet bez opanowania jego wykonania), może dupę uratować.

Pod filmem, autor piszę, że chciał się przygotowywać do SIVa w spokojnych warunkach, i podaje ćwiczenia. Zgaduję, że tu konkretnie to chodzi o huśtawkę/delfinka (pod filmem tengage/pitching), tyle, że nie ma pojęcia jak to zrobić i za mocno jedzie po heblach, aż do przeciągnięcia.

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: uriuk » 29 kwietnia 2021, 11:26

Wydaje mi sie, ze postanowil zrobic "troche-fullsztala". To akurat zly pomysl i grozi wpakowaniem sie do czaszy. Tak sie konczy samodzielna nauka bez instruktora.

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Czy leci z nami pilot ?...

Postautor: ciacholot » 29 kwietnia 2021, 16:05

A mi się wydaje z przewagą na -raczej jestem pewien-, że to co tam pisze pod filmem to takie pierdolenie, żeby cokolwiek powiedzieć, że niby coś chciałem, ale nie umiem się przyznać, że nie wiem o co chodzi. Normalnie. Jak się coś spierdoli to się teorie dorabia i opowiada cuda nie stworzone.
Gdyby nie hamował to by leciał dalej, a jak już skrzydło skoczyło do przodu bo taki jego obowiązek to wtedy widać, że nie hamuje. No i co tu tworzyć fabułę skoro facet robi odwrotnie do potrzeb. Jaki trening, jakie złe warunki, co to za termika jest, co tam nie pasuje... tylko pilot.
Mariusz Kilian


Wróć do „Filmy paralotniowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość