Pomysł na bagażnik do przewozu napędu PPG

[ciacholot]

Już nie pamiętam jak sam robiłem te manewry, ale chyba chodzi o środek ciężkości. W ten sposób masa jest bliżej auta, ale kosze są różne więc to pewnie nie zawsze tak jest.

[der]

Prokopcio,
Kocept z zamocowaniem wyciagarki tak, by ciąg był na wysokości haka dobry. Bedzie potrzebna jedna podpora z tyłu. Te siły nie są aż tak wielkie. O masę wyciągarki mniejsze. Niestety przy holach z odchyłką będziesz miał spadochron na samochodzie i przypaloną linę od nadwozia przy zwijaniu. W tej sytuacji sugeruję wszelkie łączenia niemetalowe. Ja mam mocno w przodzie a scenic nie raz dostał albo deltką albo kółkiem od liny jak za dużo wciągnął. Jest też ślad po linie na tylnej lampie.
Dla cześciowego zaradzenia sugeruję chociaż go obrócic. Tak by beben był dalej od nadwozia. Ten zaczep też wymusi odsunięcie od nadwozia.

Ppg woziłem śmigłem do auta. Z prostej przyczyny, mniej ciażył na haku a kosz był blizej nadwozia.

[prokopcio]

Na PPG gotowe - jeden motylek + 4 rzepy, montaż / demontaż napędu jedna minuta
Teraz czas powiercić na mocowanie wyciągarki

[matgaw]

Chyba nie do końca kumam jak ten motylek trzyma ci napęd? Czy tam po prostu jest luźno ten kształtownik, na śrubie i motylku, i trzyma się on w tej pozycji tylko ściskaniem?

Obwiąż dodatkowo ten napęd pasem transportowym przywiązanym do tego bagażnika. Zostałeś ostrzeżony.

P.S. A ta sytuacja na ostatnim zdjęciu to taki książkowy przykład żeby zastosować pod tą śrubą podkładkę

[prokopcio]

Chyba nie do końca kumam jak ten motylek trzyma ci napęd? Czy tam po prostu jest luźno ten kształtownik, na śrubie i motylku, i trzyma się on w tej pozycji tylko ściskaniem?

docelowo ten ksztłtownik będzie uprofilowanym elementem idealnie pasującym do ramy / dołu kosza. Jego zadaniem jest tylko dociągnięcie spodu, żeby się zaklinował pod śrubami (z czerwonymi osłonkami).

Obwiąż dodatkowo ten napęd pasem transportowym przywiązanym do tego bagażnika. Zostałeś ostrzeżony.

ok, dzięki za zwrócenie na to uwagi.

sytuacja na ostatnim zdjęciu to taki książkowy przykład żeby zastosować pod tą śrubą podkładkę

tak jak pisałem wyżej ten element i tak będzie zmieniony teraz tylko próbnie czy zda egzamin takie rozwiązanie, muszę konstrukcję przygotować pod wyciągarkę, żeby sprawdzić czy jedno z drugim nie koliduje.

[matgaw]

Ok, te śruby z czerwonymi osłonkami nie budzą mojego zaufania. M6 czy jeszcze mniejsze? Zdecydowanie oprócz nich trzeba jeszcze solidnie napęd dociągnąć tak jak pisałeś.

Te rzepy na wiele się nie zdadzą jeżeli te elementy z tyłu zawiodą, rzepy pójdą bardzo szybko podczas jazdy.

Z detali to pamiętaj o trzeciej rejestracji w finalnej wersji

[prokopcio]

Ok, te śruby z czerwonymi osłonkami nie budzą mojego zaufania. M6

Tak, M6, Mojego też zaufania nie wzbudziły , mimo, że trzymają jak diabeł to zmeinię na M8. Jestem przekonany, że ta strona nie zawiedzie a na drugiej stronie duże siły nie występują ale masz rację, pasem złapać należy. Na razie o rejestracji nie myślę, bo staruję max 500m od domu jeśli mam hu_owy kierunek wiatru . Jak dalej będę jeździł to pomyślę o tym jak i o innych "usolidnieniach". dzięki za rady

[matgaw]

Tak, ja zawsze stosuję dodatkowo pas transportowy z prostego powodu - elementy metalowe, choć "pancerne", to mogą pęknąć bez ostrzeżenia, np. od przeciążeń na nierównościach. Nigdy nie wiadomo kiedy.

Wtedy zostaje pas, który sam ma też ogromną wytrzymałość, natomiast widać po nim zużycie i nie ma szans, żeby pęknął niespodziewanie (no chyba że zadziałamy na niego ogromnymi siłami - tyle że te siły z pewnością zniszczą też już ramę napędu).

[max]

a i ponowię pytanie dlaczego głównie wozi się napędy śmigłem do tyłu ?

Ja także wożę śmigłem do przodu bo tak wyszło z projektu i lepiej się odkłada napęd na auto. Na uprząż uszyłem pokrowiec - sprawdza się. Na silnik też mam pokrowiec ale jak jest sucha droga to nie zakładam.
Jedyny minus ustawienia śmigła do przodu to minus dwa do zajebistości wyglądu w trakcie jazdy

[Daniel]

a i ponowię pytanie dlaczego głównie wozi się napędy śmigłem do tyłu ?

Ja także wożę śmigłem do przodu bo tak wyszło z projektu i lepiej się odkłada napęd na auto. Na uprząż uszyłem pokrowiec - sprawdza się. Na silnik też mam pokrowiec ale jak jest sucha droga to nie zakładam.
Jedyny minus ustawienia śmigła do przodu to minus dwa do zajebistości wyglądu w trakcie jazdy

Czy mógłbyś podzielić się zdjęciami pokrowca? Również wożę napęd na haku, śmigłem do przodu. Czasem po 60-80 km dziennie i szukam patentu na dobry pokrowiec.

Pozdrawiam
Daniel

[Ugryzek11]

Poszukaj pokrowca przeciwdeszczowego na plecak, mają przeróżne rozmiary i są ze ściągaczami.