Zdarzenia 2021

[ciacholot]

Masz rację.
Jeśli 96 to Twój rocznik to w konkurencji oczy, nie mam szans a że na Queen latałem to i zaślepłem całkiem...

[Zbyszek Gotkiewicz]

Masz rację.
Jeśli 96 to Twój rocznik to w konkurencji oczy, nie mam szans a że na Queen latałem to i zaślepłem całkiem...

W tym przypadku to nie ma znaczenia, bo pilot nie nadaje się ani na to ani na to. Pewnie będzie mu przykro gdy to przeczyta, ale kości zrastają się pół roku, psychika kilka lat więc będzie miał trochę czasu na zmianę przekonań dotyczących jego mniemania o sobie jako pilocie.

[Pawel262]

[quote="Chrab"]Jest filmik z tego co wyżej:

Mała klapa w tym samym miejscu, wiele lat temu...

ps

[Zbyszek Gotkiewicz]

Jest filmik z tego co wyżej:

Mała klapa w tym samym miejscu, wiele lat temu...

ps

Na tym starszym filmiku to chyba czasy, gdy Krzysiek Kaczyński tam miał swoją bazę.
A na filmiku z tego roku warto jeszcze popatrzeć jak skrzydło informuje pilota co się dzieje z powietrzem. Przed wejściem w komin nurkuje w duszeniach przed kominem potem zadziera wchodząc w komin i ciągnie skrzydło w prawo do centrum komina. Pilot ignoruje tą informację zmuszając skrzydło do skrętu w lewo. A wystarczy, że by mu pozwolił lecieć.

[uriuk]

Skrzydlo takie jak Jedrzeja Jaxy-Rozena. W kazdym razie reklame PZU mial wtedy kaa narodowa.

[Chrab]

Za facebookiem gopr:
Do najpoważniejszego zdarzenia doszło jednak w niedzielę 9 maja nieopodal Mieroszowa, gdzie paralotniarz upadł z dużej wysokości na łąkę. Stwierdzony przez ratowników uraz kręgosłupa i podejrzenie obrażeń wewnętrznych zadecydowały o wezwaniu Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Dziękujemy załodze HEMS Ratownik13 za kolejną sprawną akcję.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Dziesiąty maja w tym roku był w poniedziałek.

[JakubM]

Pismaki piszą takie niestworzone historie:
https://nowysacz.naszemiasto.pl/paralot ... O6jLtXdBzw
https://sadeczanin.info/wiadomosci/fata ... alotniarza

Tymczasem z relacji "poszkodowanego":

No tak... front, drzewo. Uwinoąłem się sprawnie, miałem już glajta w worku zanim przyjechała straż. Uparli się abym zjechał na dół w ich uprzęży zabierając mi tym samym przyjemność samodzielnego ogarnięcia tematu.
[...]
Wszystko byłoby ok, gdyby nie obróciło mnie po froncie do stoku. Kiedy już skrzydło się otworzyło leciałem już w wahadle nie mając wysokości. Mogłem tylko zaciągnąć jedną sterówkę wybierając największe drzewo. Miękkie lądowanie, zrobiłem misia. Ogarnąłem paralotnie (niestety mam jedną dziurę od spodu na 7cm w środku komory - do zaklejenia)

PS Było to pierwsze drzewowanie kolegi.

[wlaskow]

Pierwszy w powietrzu - koledzy na ziemi
....
To z powietrza strony afront
Że masywny wszedł mi front
Gdy skrzydło się złożyło i obróciło w stronę lasu
Było za nisko na rzucanie zapasu
I gdy w twiście łapałem przestrzał
Już w pół wahadle drzewo ujrzał
Co samotnie w młodniku stało
I w konary swoje zapraszało.
Więc centrując i na czubku miękko lądując
Czułem sporą ulgę drzewo tuląc.
Morał z tego taki, że z rozsądkiem igrając
Nie będzie z Ciebie dobry "zając".

[Zbyszek Gotkiewicz]

9 czerwca w miejscowości Besiekiery zginął paralotniarz. Ze zdjęć wynika, że prawdopodobnie był na przelocie PG. Pilot z województwa podlaskiego.

[SP8EBC]

Czy po tych kilku dniach coś więcej wiadomo o okolicznościach? Na grupie piszą, że niby moto ale ogólnie zero info gdziekolwiek.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Pytałem się chłopaków z Podlasia. Nikt nic nie wie. Na zdjęciach nie widziałem napędu.

[Gość]

[JaroXS]

Na pewno mu zabiora karte szczepien

[Zbyszek Gotkiewicz]

Podczas startu dwóch pilotów startujących blisko siebie zderzyło się. Jeden z pilotów złamał miednicę, drugiemu nic się nie stało. Kilkunastu zawodników zignorowało nakaz pozostawania w łączności radiowej z organizatorem i nie zareagowało na nakaz opuszczenia przestrzeni wokół aby umożliwić akcję śmigłowca. Nie zauważyli także, że kilkudziesięciu pilotów równocześnie skierowało się na lądowisko. To daje im kiepską rekomendację jako pilotom, nawet jeśli są dobrymi zawodnikami. Z rozmów z pilotami wynika, że jesteśmy otoczeni wypadkami i sytuacjami niebezpiecznymi, ale bardzo szybko ulegają one wyparciu z naszej świadomości.

[SP8EBC]

Rzut paczką na Skrzycznem. Skrzydło Skywalk Chili 1 - bez związku ze zdarzeniem. Pilot wystartował z prawą sterówką okręconą o krętlik. Splątanie przypominało trochę węzeł ratowniczy i nie było możliwe jego wyplątanie w powietrzu. Po starcie na skutek silnego zaciągnięcia prawego spływu skrzydło gwałtownie odbiło w prawo. Brak możliwości kontroli kierunku, podczas prób tejże doszło do negatywki. Ze względu na niską wysokość pilot natychmiast rzucił paczką. Bez żadnych konsekwencji ale sam stwierdził, że gdyby nie drzewa to ni wiem czy było co zbierać.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Rzut paczką na Skrzycznem. Skrzydło Skywalk Chili 1 - bez związku ze zdarzeniem. Pilot wystartował z prawą sterówką okręconą o krętlik. Splątanie przypominało trochę węzeł ratowniczy i nie było możliwe jego wyplątanie w powietrzu. Po starcie na skutek silnego zaciągnięcia prawego spływu skrzydło gwałtownie odbiło w prawo. Brak możliwości kontroli kierunku, podczas prób tejże doszło do negatywki. Ze względu na niską wysokość pilot natychmiast rzucił paczką. Bez żadnych konsekwencji ale sam stwierdził, że gdyby nie drzewa to ni wiem czy było co zbierać.

Czy chodzi o owinięcie sterówki wokół bloczka lub taśmy nośnej?

[Blazej]

Żar 5 czerwiec
Startowisko N, wiatr NE 5-6 m/s

Pilot tandemu wraz z pasażerem w trakcie startu uderza w ogrodzenie toru saneczkowego. Bez konsekwencji.

Pilot solo tuż po starcie dostaje duże podwinięcie. Uderza w ziemie i traci przytomność czwgo efektem jest ruchome złamanie kręgosłupa. Jest po operacji, rokowania są pomyślne.

[Jarko_147]

Tydzień lub dwa tygodnie temu, u nas na startowisku kolega startował na kierunku NE. Po starcie zamiast lecieć prosto lub kręcić w prawo, zdecydował się zakręcić w lewo, co doprowadziło do zahaczenia stabilem i linkami o gałęzie drzewa. Szczęśliwie bez nastepstw i strat ( poza gałązka i kilkoma listkami ).

[SP8EBC]

Rzut paczką na Skrzycznem. Skrzydło Skywalk Chili 1 - bez związku ze zdarzeniem. Pilot wystartował z prawą sterówką okręconą o krętlik. Splątanie przypominało trochę węzeł ratowniczy i nie było możliwe jego wyplątanie w powietrzu. Po starcie na skutek silnego zaciągnięcia prawego spływu skrzydło gwałtownie odbiło w prawo. Brak możliwości kontroli kierunku, podczas prób tejże doszło do negatywki. Ze względu na niską wysokość pilot natychmiast rzucił paczką. Bez żadnych konsekwencji ale sam stwierdził, że gdyby nie drzewa to ni wiem czy było co zbierać.

Czy chodzi o owinięcie sterówki wokół bloczka lub taśmy nośnej?

Tak dokładnie, chodziło o owinięcie wokół bloczka. Oczywiście skutkowało to wspomnianym zaciągnięciem prawego spływu i dalszymi atrakcjami. Na Skrzycznem sytuacja o tyle nieprzyjemna, że w zasadzie nie ma tam możliwości awaryjnego lądowania gdziekolwiek, no może poza Jaworzyną ale to w trybie turbo, mocno awaryjnym.