Zbyszek Gotkiewicz pisze:paliwo w Austrii było po euro za litr.
https://youtube.com/shorts/hgnBiQ3uLh4
Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
Łukasz Prokop
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ja pamiętam gdy nie było winietek na latanie, opłat za autostrady A jeszcze niedawno paliwo w Austrii było po euro za litr.
https://youtube.com/shorts/hgnBiQ3uLh4?feature=share
I wszystko zrobiło się samo. W czynie społecznym, bo się należało.
Dziś natomiast działa EKUZ a Słoweńcy niezmiennie mają bezpłatną akcję ratowniczą oraz zadbane startowiska i lądowiska.
Pisałem o paliwie w Polsce po 3.67. Potem było długo po 4. Dlaczego było tanie, również.
W Słowenii było zawsze droższe niż w Polsce. Dziś jest tańsze. Pamiętajmy, że ciągle działa ultra hiper zajebista tarcza inflacyjna. Jak uwolnią Vat, to w byle Pierdziszewie będziemy mieli paliwo droższe niż na najdroższych stacjach włoskiej autostrady w drodze do Bassano.
-
- Posty: 264
- Rejestracja: 31 grudnia 2015, 11:22
- Reputation: 54
- Lokalizacja: Nowa Huta
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
ej... bujac to my a nie nas. 1h temu w Kobaridzie LPG 0.999 EUR. a benzyny to wgl nie bylo Paliwo przy autobanie w Austrii 2.2-2.6 EUR...
pzdr,
/Szymon
/Szymon
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
O lpg nic nie pisałem. Ani o Austrii.
Właśnie wracamy. Dotankowaliśmy po tyle samo.
Po ile będzie jutro? Pojutrze? Nie wiem. Ani tu ani u nas.
Paragon z czwartku. Dzisiejszego pod ręką nie mam.
Mała "Anja" plus piwo niezmiennie 9.60
Właśnie wracamy. Dotankowaliśmy po tyle samo.
Po ile będzie jutro? Pojutrze? Nie wiem. Ani tu ani u nas.
Paragon z czwartku. Dzisiejszego pod ręką nie mam.
Mała "Anja" plus piwo niezmiennie 9.60
- Załączniki
-
- Screenshot_20220619_175930_com.android.gallery3d~2.jpg (178.05 KiB) Przejrzano 7040 razy
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
Minęło ponad pół roku od ostatniego postu w tym wątku. A temat wiecznie żywy.
Co tam u Was ?
Dotychczasowe 2 lata to dziwny okres. A poprzednie pół roku, w ogóle. Okres w którym najlepszą formą zabezpieczenia zawartości skarpety okazał się być nie zachwalany przez Jaro BITCOIN, nie nieruchomości ale ... o zgrozo obligacje skarbowe Skarbu Państwa.
Okres w którym poddaje się restrukturyzacji czytaj kontrolowana upadłość zostawiająca z niczym akcjonariuszy i obligatariuszy banku będącego dotychczas w dziesiątce największych w Polsce.
Z węgla na własne życzenie zrobiło się towar luksusowy. Polski węgiel na podstawie wcześniejszych kontraktów eksportowano w ilości milionów ton za granicę, by taką samą ilość droższego i gorszego węgla importować zchujwiekąd.
W międzyczasie ożeniono z nim samorządy, które z kreowanych na zbawców narodu zostały ofiarami ze zgniłym kartoflem, którego mało kto chce, a jakiego gmina nie ma prawa sprzedać nikomu oprócz mieszkańcom na zasadach preferencyjnych (węgiel na rynkach obecnie jest w cenie niższej niż przed wojną)
Budowlanka staje, dosłownie. Na razie jeszcze ciągnięta siłą rozpędu poprzednich zleceń, ale już niedługo.
Samorządy nie ogłaszają na 2023 żadnych nowych przetargów. Zdolność kredytowa normalnie zarabiającego nabywcy jest na poziomie bezrobotnego sprzed dwóch lat. Lokum z rządowego programu "taniego mieszkania na wynajem" ma czynsz wyższy niż suma czynszu i raty z najwyższym wywindowanym obecnym oprocentowaniem kredytu długoterminowego.
URE zgodziło się na podwyżki cen prądu o ponad 200%, by potem rząd łaskawie przegłosował czasową blokadę ceny do podwyżki (prąd plus przesył) o niemal 100%. I nikt właściwie nie wie dlaczego ten prąd ma być drogi ? Bo tak jak węgiel jest drogi na rynkach giełdowych Europy ?
Węgiel już nie jest drogi, prąd co raz tańszy, tak jak i gaz, a ten Polski niezmiennie jest wytwarzany w polskich energociepłowniach zbudowanych wiele lat przed galopującą inflacją, z polskiego węgla którego ziemia stworzyła miliony lat temu, a prąd ? Czy cena przesyłu prądu wzrosła ze względu na wzrost wartości złomowej drutów sieci wysokiego napięcia rozwieszonych na słupach na długo przed inflacją ?
Na gaz, prąd i benzynę podnosi się z powrotem VAT do 23% przyklejając łatkę winnego Brukseli. A głupi naród to kupi. Bo rzeczywiście Bruksela nakazuje utrzymanie VAT co najmniej na poziomie i ... tu niespodzianka, takim jaki u nas był preferencyjnym przez ostatni rok. W tym samym czasie Morawiecki szczeka niezmiennie na Tuska, że podniósł VAT z 22 do 23%, ale zapomina wspomnieć, że mieli 10 lat na obniżenie i nawet o tym nie myślą a na węglowodory i energię właśnie go przywrócili.
Przez ponad dwa miesiące paliwo na stacjach jest najdroższe w całej środkowej Europie w imię troski o obywatela, by w styczniu po podwyżce VATu mu nie podrożało.
Bezczelność poczynań rządzących przygotowujących się z każdej strony na ewentualną porażkę w nadchodzących wyborach (przesunięcie wyborów samorządowych, wiadomo, że ludzie najpierw zmiany zaczynają od tego na co mają bezpośredni wpływ, jeśli ci zmienią na tych drugich, to już mały krok do tego by takich samych zmian dokonać w wyborach parlamentarnych).
Respiratory, wybory kopertowe, szwalnia maseczek to jest nic w porównaniu do tego, co dzieje się obecnie w kwestii rozdysponowania pieniędzy państwowych. Powstające na zawołanie fundacje i projekty mające na celu wyłącznie wyciągnięcie publicznych pieniędzy na przyszłość, w razie ewentualnej przegranej. Rozpieprzenie ordynacji wyborczej, odbierając możliwość głosowania Polonii za granicą, a jak wiadomo, z daleka widać lepiej. Z jednej strony przymuszanie do posiadania profilu zaufanego ePUAP i konta ZUSPUE, a z drugiej strony najmniejszej szansy na oddanie głosu internetowo. Bo jak wiadomo, jak ktoś internetowy, znaczy inteligentniejszy, a ci mogą różnie zagłosować. Kolejne, dodatkowe setki milionów , w sumie ponad 3mld rocznie złotych na tubę propagandową.
Setki milionów złotych bezpowrotnie straconych w tym okresie z ewentualnych funduszy z KPO (z każdym dniem 4 miliony więcej), na rzecz kar będących następstwem prywatnej wojenki kapitana zero i szczerbatego, niosących za sobą totalne rozpieprzenie Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego.
A to zaledwie streszczenie w pigułce tego co wydarzyło się przez te kilka miesięcy.
Nie wiem jak u was. U mnie dochód R/R spadł o 25%. Początek roku wskazuje, że to równia pochyła. Pomimo, że od 3 lat cen usług nie zmieniłem wcale.
W czasie, gdy zamyka się piekarnie, czyli producenta towaru pierwszej potrzeby, to sygnał, że idzie nie stagnacja, ale solidna recesja. I żadne propagandowe obniżanie ceny gazu (za którą obniżkę zapłacą wszyscy, nawet ci którzy chleba nie jedzą) nie poprawi sytuacji. Bo ludzie wydają mniej. A właściwie kupują mniej, starając się wydawać tyle samo. Szkoda tych, którzy wierząc w nieskończoność dobrej passy rynkowej zainwestowali wszystko co mieli, a na resztę wzięli kredyty.
Co tam u Was ?
Dotychczasowe 2 lata to dziwny okres. A poprzednie pół roku, w ogóle. Okres w którym najlepszą formą zabezpieczenia zawartości skarpety okazał się być nie zachwalany przez Jaro BITCOIN, nie nieruchomości ale ... o zgrozo obligacje skarbowe Skarbu Państwa.
Okres w którym poddaje się restrukturyzacji czytaj kontrolowana upadłość zostawiająca z niczym akcjonariuszy i obligatariuszy banku będącego dotychczas w dziesiątce największych w Polsce.
Z węgla na własne życzenie zrobiło się towar luksusowy. Polski węgiel na podstawie wcześniejszych kontraktów eksportowano w ilości milionów ton za granicę, by taką samą ilość droższego i gorszego węgla importować zchujwiekąd.
W międzyczasie ożeniono z nim samorządy, które z kreowanych na zbawców narodu zostały ofiarami ze zgniłym kartoflem, którego mało kto chce, a jakiego gmina nie ma prawa sprzedać nikomu oprócz mieszkańcom na zasadach preferencyjnych (węgiel na rynkach obecnie jest w cenie niższej niż przed wojną)
Budowlanka staje, dosłownie. Na razie jeszcze ciągnięta siłą rozpędu poprzednich zleceń, ale już niedługo.
Samorządy nie ogłaszają na 2023 żadnych nowych przetargów. Zdolność kredytowa normalnie zarabiającego nabywcy jest na poziomie bezrobotnego sprzed dwóch lat. Lokum z rządowego programu "taniego mieszkania na wynajem" ma czynsz wyższy niż suma czynszu i raty z najwyższym wywindowanym obecnym oprocentowaniem kredytu długoterminowego.
URE zgodziło się na podwyżki cen prądu o ponad 200%, by potem rząd łaskawie przegłosował czasową blokadę ceny do podwyżki (prąd plus przesył) o niemal 100%. I nikt właściwie nie wie dlaczego ten prąd ma być drogi ? Bo tak jak węgiel jest drogi na rynkach giełdowych Europy ?
Węgiel już nie jest drogi, prąd co raz tańszy, tak jak i gaz, a ten Polski niezmiennie jest wytwarzany w polskich energociepłowniach zbudowanych wiele lat przed galopującą inflacją, z polskiego węgla którego ziemia stworzyła miliony lat temu, a prąd ? Czy cena przesyłu prądu wzrosła ze względu na wzrost wartości złomowej drutów sieci wysokiego napięcia rozwieszonych na słupach na długo przed inflacją ?
Na gaz, prąd i benzynę podnosi się z powrotem VAT do 23% przyklejając łatkę winnego Brukseli. A głupi naród to kupi. Bo rzeczywiście Bruksela nakazuje utrzymanie VAT co najmniej na poziomie i ... tu niespodzianka, takim jaki u nas był preferencyjnym przez ostatni rok. W tym samym czasie Morawiecki szczeka niezmiennie na Tuska, że podniósł VAT z 22 do 23%, ale zapomina wspomnieć, że mieli 10 lat na obniżenie i nawet o tym nie myślą a na węglowodory i energię właśnie go przywrócili.
Przez ponad dwa miesiące paliwo na stacjach jest najdroższe w całej środkowej Europie w imię troski o obywatela, by w styczniu po podwyżce VATu mu nie podrożało.
Bezczelność poczynań rządzących przygotowujących się z każdej strony na ewentualną porażkę w nadchodzących wyborach (przesunięcie wyborów samorządowych, wiadomo, że ludzie najpierw zmiany zaczynają od tego na co mają bezpośredni wpływ, jeśli ci zmienią na tych drugich, to już mały krok do tego by takich samych zmian dokonać w wyborach parlamentarnych).
Respiratory, wybory kopertowe, szwalnia maseczek to jest nic w porównaniu do tego, co dzieje się obecnie w kwestii rozdysponowania pieniędzy państwowych. Powstające na zawołanie fundacje i projekty mające na celu wyłącznie wyciągnięcie publicznych pieniędzy na przyszłość, w razie ewentualnej przegranej. Rozpieprzenie ordynacji wyborczej, odbierając możliwość głosowania Polonii za granicą, a jak wiadomo, z daleka widać lepiej. Z jednej strony przymuszanie do posiadania profilu zaufanego ePUAP i konta ZUSPUE, a z drugiej strony najmniejszej szansy na oddanie głosu internetowo. Bo jak wiadomo, jak ktoś internetowy, znaczy inteligentniejszy, a ci mogą różnie zagłosować. Kolejne, dodatkowe setki milionów , w sumie ponad 3mld rocznie złotych na tubę propagandową.
Setki milionów złotych bezpowrotnie straconych w tym okresie z ewentualnych funduszy z KPO (z każdym dniem 4 miliony więcej), na rzecz kar będących następstwem prywatnej wojenki kapitana zero i szczerbatego, niosących za sobą totalne rozpieprzenie Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego.
A to zaledwie streszczenie w pigułce tego co wydarzyło się przez te kilka miesięcy.
Nie wiem jak u was. U mnie dochód R/R spadł o 25%. Początek roku wskazuje, że to równia pochyła. Pomimo, że od 3 lat cen usług nie zmieniłem wcale.
W czasie, gdy zamyka się piekarnie, czyli producenta towaru pierwszej potrzeby, to sygnał, że idzie nie stagnacja, ale solidna recesja. I żadne propagandowe obniżanie ceny gazu (za którą obniżkę zapłacą wszyscy, nawet ci którzy chleba nie jedzą) nie poprawi sytuacji. Bo ludzie wydają mniej. A właściwie kupują mniej, starając się wydawać tyle samo. Szkoda tych, którzy wierząc w nieskończoność dobrej passy rynkowej zainwestowali wszystko co mieli, a na resztę wzięli kredyty.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
Dla mnie faszyści ze Zjednoczonej Prawicy wykorzystali socjalistyczne tendencje urzędników UE. Najpierw tylko źle zarządzali ale po ogłoszeniu pandemii zaczęło się finansowe szaleństwo rozdawnictwa, inżynierii społecznej i walki z rozumem. Po pandemii uznano, że najwygodniejszym sposobem ściągnięcia rozdanych pieniędzy będzie podniesienie cen paliwa i prądu o 100 %. Ta sytuacja zapewne stanie się normą na lata bo wojnę i zbrojenia musimy jakoś finansować ale lepiej żeby społeczeństwo o tym nie wiedziało. Te działania zostały ostatnio klepnięte w Davos gdzie uznano, że konsumpcja jest za duża więc trzeba ograniczyć strojenie się, przejadanie, podróżowanie a samochód stanie się luksusem. Ja całą młodość spędziłem w takim idealnym kraju i widzę, że Europa śmiało wdraża kraj mojej młodości w życie.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
DER... Na krypto mozna tyle szmalu zrobic ze sie w pale ludziom nie miesci ale trzeba isc z czasem i postepem cywilizacji i po prostu sie uczyc...
Obligacje skarbu Panstwa? O Bozeee niee nigdy...
Na Bitcoinie w styczniu sie dalo zrobic 50%. Na zloto w takim przypadku trzeba prawie 10 lat czekac. Bitcoin sie stal surowcem takim samym jak zloto czy srebro tylko ze znacznie wiekszym potencialem. Poza Bitcoinem to warto bylo w Uran inwestowac ale trzeba bylo wiedziec dlaczego...
Ja np. place krypto we wszystkich sklepach. Karty z banku nie uzywam praktycznie w ogole. Za ostatni wzrost z 15500$ do 24000$ kupilem dwie nowa dzialke bo nie ma sensu gotowki trzymac w stable coinach, a jak cos rosnie 50% w ciagu miesiaca to trzeba sprzedac bo halving nastepny bedzie dopiero w kwietniu 2024 takze zaden bull run tylko dead cat bounce przed recesja. Eh.... ludzie sie dziwia ze sa biedni ale wystarczy popatrzec na niektorych jaka inteligencja i na kogo glosuja w tym kraju.
Pytanie za 100 punktow czemu jajka sa drogie w Polsce?
Obligacje skarbu Panstwa? O Bozeee niee nigdy...
Na Bitcoinie w styczniu sie dalo zrobic 50%. Na zloto w takim przypadku trzeba prawie 10 lat czekac. Bitcoin sie stal surowcem takim samym jak zloto czy srebro tylko ze znacznie wiekszym potencialem. Poza Bitcoinem to warto bylo w Uran inwestowac ale trzeba bylo wiedziec dlaczego...
Ja np. place krypto we wszystkich sklepach. Karty z banku nie uzywam praktycznie w ogole. Za ostatni wzrost z 15500$ do 24000$ kupilem dwie nowa dzialke bo nie ma sensu gotowki trzymac w stable coinach, a jak cos rosnie 50% w ciagu miesiaca to trzeba sprzedac bo halving nastepny bedzie dopiero w kwietniu 2024 takze zaden bull run tylko dead cat bounce przed recesja. Eh.... ludzie sie dziwia ze sa biedni ale wystarczy popatrzec na niektorych jaka inteligencja i na kogo glosuja w tym kraju.
Pytanie za 100 punktow czemu jajka sa drogie w Polsce?
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
Ja bym inwestował w paralotnie. W krótkim czasie przybliżona cena skoczyła o 40 %.
Zbyszek Gotkiewicz
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
Jaro XS co to zawsze kupuje w dołku i sprzedaje na górce, zupełnie nie wiem dlaczego sprzedawałeś po 24 skoro mogłeś po 31
Pytanie za ile sprzedałeś w popłochu wcześniej ile na tym straciłeś, ale za pewne nic nie straciłeś, bo dostałeś cynk
Ty się śmiejesz z obligacji. No to ci powiem jak to wygląda u nas obecnie. Dla tych którzy zainwestowali na początku zeszłego roku, ich oprocentowanie na przyszły rok to prawie 20% rocznie. W poprzednim było 6-7%. Czyli w dwa lata 26%. bez nerwowego zerkania, czy twoja giełda jeszcze istnieje i jaki plan na kolejny miesiąc uknuła spekuła. Koszt ewentualnego wcześniejszego wykupu to zależnie od wybranego okresu 1 do 2%. Gwarantem jest skarb chujowego ale jednak Państwa a nie jakiś młokos malwersant z Karaibów, który wraz ze swoją ferajną jest w stanie Cię wyzerować w jedną chwilę.
Przez ten rok mieszkania z deweloperki potaniały o kilkanaście procent, a i tak nie ma komu ich sprzedawać. Te z drugiej ręki jeszcze trzymają się mocno, bo przecież ich właściciele zainwestowali i jak nie zarobią to nie sprzedadzą. No cóż, czasem lepiej mówić, że ma się dwa mieszkania po milion, niż całkowicie milion po ich spieniężeniu, ale w kieszeni
Deweloperzy już knują patenty na nowe mieszkania na raty. Ich raty. Bo oni mają gotówkę i solidny bank ziemi, ale przestojami ją ekspresowo przejedzą. Tak czy siak rynek wtórny będzie ugotowany.
temat już stary, ale tak mniej więcej wygląda kreatywna księgowość
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,26821507 ... lkiej.html
Budowlanka stoi, handel działkmi stoi, depopulacja Polski ma się w najlepsze
https://www.money.pl/gospodarka/najmnie ... 5200a.html
Wielokrotnie powtarzany eksperyment Calhouna zawsze dawał taki sam wynik. Europa, jest ewidentnie w fazie D. Rozejrzyjcie się wokół siebie. Paralotniarze to najlepsi przedstawiciele gatunku tej fazy. Ja Mój Chcę Mogę Należy mi się.
Z tą różnicą, że Europa nie wyludni się, ale szukając kogoś kto tych staruszków obsłuży, otworzy granice i zostanie zalana morzem młodych muzułmanów z Afryki i Azji środkowej. Którzy to, co tak skrzętnie dziś zbieramy odkładamy i budujemy, dostanie w przyszłości za friko. Bez żalu, bo nasze wnuki i tak nie będą chciały mieć dzieci, to bardzo niewygodne i ogranicza.
A nowe glajty ?
Dołączą do eksluzywnego klubu miłośników drogich zegarków, czyli rzeczy do życia właściwie niepotrzebnych.
Bo gdybym dziś miał sobie wybrać nowe hobby i wydać na nie na dzień dobry 30 tysięcy złotych to , wybrałbym tańsze hobby, albo szukał drogi do zaspokojenia moich potrzeb na rynku wtórnym. Ale ja skąpy jestem, jak każdy paralotniarz.
Jak to właściwie jest ? Czy stając się paralotniarzem stajemy się skąpi, czy skąpych ludzi przyciąga paralotniarstwo ? Wcześniej jednak byłem skłonny wydawać więcej, zatem to chyba paralotniarstwo zamiast endorfin tłoczy do krwi sok z cebuli
Ktoś powie, nie ma rzeczy za drogich, to tylko ty za mało zarabiasz. Ale ja nie narzekam na zarobki, tylko na ceny, bo każdy produkt ma swój sufit cenowy, powyżej którego producent/dystrybutor może spokojnie zwijać manatki.
Mamy ferie. Od jutra chcę pojechać na tydzień na narty. Niedaleko, w Polsce. Jestem zszokowany jak wiele miejsc noclegowych w tym okresie jest tego roku dostępnych w Beskidzie Żywieckim czy u podnóża Tatr. Zwykle z dnia nadzień przebierałem w ochłapach, a oferenci reglamentowali usługę w turnusach. Dziś mogę jechać na ile chcę i gdzie chcę.
A o tym, że ludzie kupują mniej by wydawać tyle samo już pisałem poprzednio.
jajka w Polsce są drogie z dwóch powodów
Stał się to kolejny produkt spekulacji ALLEEEE.... na krótką metę, bo w odróżnieniu do cukru nie da się go trzymać miesiącami, producenci masła już się o tym przekonali i dochodzi do zjawiska, że masło obecnie "w promocji" jest tańsze od margaryny.
Drugi i istotniejszy powód to ceny gazu, którym są ogrzewane kurniki. To pochłania masę ciepła. Kto dyktuje ceny gazu wiadomo. Rynek energii został w Polsce zmonopolizowany. Nie ważne kto ją dystrybuuje, generalnym dostawcą zawsze jest spółka skarbu państwa.
Krótka piłka. Góra do wiosny. Ja tam bez jaj mogę przeżyć, nawet swoich, więcej dzieci już nie planuję, swój wkład w przedłużenie gatunku obecnymi dokonałem.
Pytanie za ile sprzedałeś w popłochu wcześniej ile na tym straciłeś, ale za pewne nic nie straciłeś, bo dostałeś cynk
Ty się śmiejesz z obligacji. No to ci powiem jak to wygląda u nas obecnie. Dla tych którzy zainwestowali na początku zeszłego roku, ich oprocentowanie na przyszły rok to prawie 20% rocznie. W poprzednim było 6-7%. Czyli w dwa lata 26%. bez nerwowego zerkania, czy twoja giełda jeszcze istnieje i jaki plan na kolejny miesiąc uknuła spekuła. Koszt ewentualnego wcześniejszego wykupu to zależnie od wybranego okresu 1 do 2%. Gwarantem jest skarb chujowego ale jednak Państwa a nie jakiś młokos malwersant z Karaibów, który wraz ze swoją ferajną jest w stanie Cię wyzerować w jedną chwilę.
Przez ten rok mieszkania z deweloperki potaniały o kilkanaście procent, a i tak nie ma komu ich sprzedawać. Te z drugiej ręki jeszcze trzymają się mocno, bo przecież ich właściciele zainwestowali i jak nie zarobią to nie sprzedadzą. No cóż, czasem lepiej mówić, że ma się dwa mieszkania po milion, niż całkowicie milion po ich spieniężeniu, ale w kieszeni
Deweloperzy już knują patenty na nowe mieszkania na raty. Ich raty. Bo oni mają gotówkę i solidny bank ziemi, ale przestojami ją ekspresowo przejedzą. Tak czy siak rynek wtórny będzie ugotowany.
temat już stary, ale tak mniej więcej wygląda kreatywna księgowość
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,26821507 ... lkiej.html
Budowlanka stoi, handel działkmi stoi, depopulacja Polski ma się w najlepsze
https://www.money.pl/gospodarka/najmnie ... 5200a.html
Wielokrotnie powtarzany eksperyment Calhouna zawsze dawał taki sam wynik. Europa, jest ewidentnie w fazie D. Rozejrzyjcie się wokół siebie. Paralotniarze to najlepsi przedstawiciele gatunku tej fazy. Ja Mój Chcę Mogę Należy mi się.
Z tą różnicą, że Europa nie wyludni się, ale szukając kogoś kto tych staruszków obsłuży, otworzy granice i zostanie zalana morzem młodych muzułmanów z Afryki i Azji środkowej. Którzy to, co tak skrzętnie dziś zbieramy odkładamy i budujemy, dostanie w przyszłości za friko. Bez żalu, bo nasze wnuki i tak nie będą chciały mieć dzieci, to bardzo niewygodne i ogranicza.
A nowe glajty ?
Dołączą do eksluzywnego klubu miłośników drogich zegarków, czyli rzeczy do życia właściwie niepotrzebnych.
Bo gdybym dziś miał sobie wybrać nowe hobby i wydać na nie na dzień dobry 30 tysięcy złotych to , wybrałbym tańsze hobby, albo szukał drogi do zaspokojenia moich potrzeb na rynku wtórnym. Ale ja skąpy jestem, jak każdy paralotniarz.
Jak to właściwie jest ? Czy stając się paralotniarzem stajemy się skąpi, czy skąpych ludzi przyciąga paralotniarstwo ? Wcześniej jednak byłem skłonny wydawać więcej, zatem to chyba paralotniarstwo zamiast endorfin tłoczy do krwi sok z cebuli
Ktoś powie, nie ma rzeczy za drogich, to tylko ty za mało zarabiasz. Ale ja nie narzekam na zarobki, tylko na ceny, bo każdy produkt ma swój sufit cenowy, powyżej którego producent/dystrybutor może spokojnie zwijać manatki.
Mamy ferie. Od jutra chcę pojechać na tydzień na narty. Niedaleko, w Polsce. Jestem zszokowany jak wiele miejsc noclegowych w tym okresie jest tego roku dostępnych w Beskidzie Żywieckim czy u podnóża Tatr. Zwykle z dnia nadzień przebierałem w ochłapach, a oferenci reglamentowali usługę w turnusach. Dziś mogę jechać na ile chcę i gdzie chcę.
A o tym, że ludzie kupują mniej by wydawać tyle samo już pisałem poprzednio.
jajka w Polsce są drogie z dwóch powodów
Stał się to kolejny produkt spekulacji ALLEEEE.... na krótką metę, bo w odróżnieniu do cukru nie da się go trzymać miesiącami, producenci masła już się o tym przekonali i dochodzi do zjawiska, że masło obecnie "w promocji" jest tańsze od margaryny.
Drugi i istotniejszy powód to ceny gazu, którym są ogrzewane kurniki. To pochłania masę ciepła. Kto dyktuje ceny gazu wiadomo. Rynek energii został w Polsce zmonopolizowany. Nie ważne kto ją dystrybuuje, generalnym dostawcą zawsze jest spółka skarbu państwa.
Krótka piłka. Góra do wiosny. Ja tam bez jaj mogę przeżyć, nawet swoich, więcej dzieci już nie planuję, swój wkład w przedłużenie gatunku obecnymi dokonałem.
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
Sprzedalem po 24k bo uroslo w miesiac 53% nie jestem chciwy. Wczesniej shortowalem rynek krypto z 60k. Na spekulacji zarabia sie gigantyczne pieniadze. Sam odpowiedziales czemu jajka drogie. No drogie bo teraz jest drugi rok z rzedu okradania ludzi przy pomocy spekulacji. Madry gra tak aby go nie okradano ale aby jeszcze zarobil. Na gielde wchodzisz jak jest krew na ulicy i wszyscy koniec swiata widza. Tak samo jest z krypto, jak wspomniales o kraibach gdzie pelno bylo informacji w sieci o spuszcaniu powietrza z banki krypto to dla mnie to jest sygnal do wejscia.
Kupilem 2 miesiace temu 2h dzialek w gorach pomiedzy szczytami gdzie sie lata. Ludzie mowili, zwariowales przeciez kupujesz w czasie drozyzny, ceny spadna itd. Otoz nie spadna, moze maksymalnie 15-20% ale za 10 lat bedzie znowu drozej o 150%. Ceny nieruchomosci zbliza sie do cen niemieckich. Na dzialke i ladny nowy dom bedzie stac tylko niewielka liczbe spoleczenstwa. Do tego zmierzamy. Ludzie mowia ceny energii spadna. Spadna ale nie tyle ile ludziom sie wydaje a pozniej znowu podrozeje.
Ja jak moge i umiem to wioze sie na spekulacjach bo nie zamierzam zostac golym baranem z wiekszoscia stada.
Kupilem 2 miesiace temu 2h dzialek w gorach pomiedzy szczytami gdzie sie lata. Ludzie mowili, zwariowales przeciez kupujesz w czasie drozyzny, ceny spadna itd. Otoz nie spadna, moze maksymalnie 15-20% ale za 10 lat bedzie znowu drozej o 150%. Ceny nieruchomosci zbliza sie do cen niemieckich. Na dzialke i ladny nowy dom bedzie stac tylko niewielka liczbe spoleczenstwa. Do tego zmierzamy. Ludzie mowia ceny energii spadna. Spadna ale nie tyle ile ludziom sie wydaje a pozniej znowu podrozeje.
Ja jak moge i umiem to wioze sie na spekulacjach bo nie zamierzam zostac golym baranem z wiekszoscia stada.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
Ceny może nie spadną, tak jak pisałem o rynku wtórnym nieruchomości w Polsce, ale ich sprzedaż będzie spadać.
W temacie jajek i latania.
Pamiętasz, przy lotnisku w Michałkowie na wschodniej stronie były takie duże silosy zbożowe. Sporej wielkości kurnik. Duża posiadłość z dużym terenem. Dzieci poszły w świat, nie miał kto tego przejąć. Przez 20 lat postępującej choroby właściciel to próbował sprzedać. Nieruchomość warta na papierze miliony złotych. Niestety, właściciel zdążył umrzeć a tej nieruchomości i tak nikt nie kupił do dziś. nawet za pół darmo od dzieci.
Wszystko jest warte dokładnie tyle, ile ktoś chce za to dać. Umarł jako bogaty biedak, któremu opał na zimę pomagali organizować paralotniarze.
Ty wolisz mieć miliony w gruncie a ja w obligacjach. Z kasą na koncie dużo szybciej spierdala się przed rakietami.
W temacie jajek i latania.
Pamiętasz, przy lotnisku w Michałkowie na wschodniej stronie były takie duże silosy zbożowe. Sporej wielkości kurnik. Duża posiadłość z dużym terenem. Dzieci poszły w świat, nie miał kto tego przejąć. Przez 20 lat postępującej choroby właściciel to próbował sprzedać. Nieruchomość warta na papierze miliony złotych. Niestety, właściciel zdążył umrzeć a tej nieruchomości i tak nikt nie kupił do dziś. nawet za pół darmo od dzieci.
Wszystko jest warte dokładnie tyle, ile ktoś chce za to dać. Umarł jako bogaty biedak, któremu opał na zimę pomagali organizować paralotniarze.
Ty wolisz mieć miliony w gruncie a ja w obligacjach. Z kasą na koncie dużo szybciej spierdala się przed rakietami.
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
Kupujesz teren ktory sie konczy. Najlepsza inwestycja sa ekskluzywne miejsca w gorach gdzie wszyscy bogacze chca spierdolic z zatloczonego miasta. Kto by chcial jakies silosy w Michalkowie i jeszcze kolo lotniska...Wazne jest miejsce jezeli chodzi o dzialki.
Oczywiscie jak przyjda rakiety caly ten teren kija warty bedzie. Racja. Dlatego warto jest miec tez zloto fizyczne bo nawet obligacje Ci nie pomoga. Ja rozszerzenia wojny sie nie spodziewam. Uwazam ze do 6 miesiecy zacznie sie to uspokajac i szkole juz zespol ludzi aby byli przygotowani do wdrozen oprogramowania na Ukrainie. Bo jak stan wojenny sie tam skonczy to bedzie BOOM i zamierzam na tym zarobic. Amerykanie, Polacy, inni zaczna pompowac w Ukraine ogromne ilosci pieniedzy. Warto szykowac biznes pod to bo kasa sie tam bedzie drukowac na potege.
Putin nie wygra tej wojny. On juz przegral.
Co do USA to FED teraz 1.02, czyli Powell powiedzial ze podnosza stopy tylko o 0.25% bo jakby inflacja sie uspokajala. Wielki reset 4 letni sie skonczy w polowie 2024 roku. Gielda juz odbija, SAP500 Nasadaq itd. Obstaeiam jeszcze flash crash jeden gdzie wszystko jebnie o 50% bo powiedza ze recesja. Wtedy bede kupowal ile wlezie bo grubasy to zmanipuluja a ulica dostanie po gebie. Na samym Covidzie mozna bylo miliony zrobic. Wystarczy obejrzec wstecz wykresy...
Oczywiscie jak przyjda rakiety caly ten teren kija warty bedzie. Racja. Dlatego warto jest miec tez zloto fizyczne bo nawet obligacje Ci nie pomoga. Ja rozszerzenia wojny sie nie spodziewam. Uwazam ze do 6 miesiecy zacznie sie to uspokajac i szkole juz zespol ludzi aby byli przygotowani do wdrozen oprogramowania na Ukrainie. Bo jak stan wojenny sie tam skonczy to bedzie BOOM i zamierzam na tym zarobic. Amerykanie, Polacy, inni zaczna pompowac w Ukraine ogromne ilosci pieniedzy. Warto szykowac biznes pod to bo kasa sie tam bedzie drukowac na potege.
Putin nie wygra tej wojny. On juz przegral.
Co do USA to FED teraz 1.02, czyli Powell powiedzial ze podnosza stopy tylko o 0.25% bo jakby inflacja sie uspokajala. Wielki reset 4 letni sie skonczy w polowie 2024 roku. Gielda juz odbija, SAP500 Nasadaq itd. Obstaeiam jeszcze flash crash jeden gdzie wszystko jebnie o 50% bo powiedza ze recesja. Wtedy bede kupowal ile wlezie bo grubasy to zmanipuluja a ulica dostanie po gebie. Na samym Covidzie mozna bylo miliony zrobic. Wystarczy obejrzec wstecz wykresy...
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4139
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
A ja wszystko wesoło i uczciwie przebimbałem. Kiedyś kupiłem sobie w San Francisco kampera i przejechałem nim Amerykę od Pacyfiku do Atlantyku i z powrotem, zaczepiając o Jukatan i Niagarę. Porzuciłem go później na lotnisku w SF, gdzie został zlicytowany za należności parkingowe.
Zdarzyło mi się później parę niemiłych sytuacji, z których myślałem, że nie wyjdę żywy. Pamiętam, kiedy będąc przypięty do napędu na dnie Odry i mając przed oczami brunatną wodę przeszło mi przez głowę, że miałem zajebiste życie.
Nie dbam o kasę, ale jakoś sama się sączy.
PS Zna ktoś jakiś fajny niedrogi hotelik w Abu Zabi?
Zdarzyło mi się później parę niemiłych sytuacji, z których myślałem, że nie wyjdę żywy. Pamiętam, kiedy będąc przypięty do napędu na dnie Odry i mając przed oczami brunatną wodę przeszło mi przez głowę, że miałem zajebiste życie.
Nie dbam o kasę, ale jakoś sama się sączy.
PS Zna ktoś jakiś fajny niedrogi hotelik w Abu Zabi?
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
I tego sie trzymajmy Uriuk. Kasa wazna nie jest wazne jest zdrowie bo tego sie kupic nie da, reszte juz pewnie tak. Robienie kasy niektorym daje jednak podobna adrenaline jak latanie. Pasji moze byc wiele...
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
Popieram opinię Uriuka. Kupuję kampera a potem jakoś to będzie.
Zbyszek Gotkiewicz
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
Jarek, żaden teren się nie kończy. To nie węgiel czy ropa. On zwyczajnie tylko zmienia właściciela. Cały twój plan polega na kalkulacjach, iż kiedyś będzie chciał ktoś go od Ciebie kupić drożej niż Ty go kupiłeś teraz.
Powiadasz, można było zarobić miliony, a ja mówię można było okraść miliony by zarobić miliardy.
Rynek zawiera jakąś ilość pieniądza. Ten pieniądz krąży zmieniając właściciela. I tak, kiedy za ileś pieniędzy oferujesz komuś jakieś dobro stałe, albo intelektualne, tudzież usługę to ty te pieniądze zarabiasz. Ale jeśli skłaniasz kogoś do straty, czyli pozbywasz go pieniądza, w zamian za który nie otrzymuje nic to go zwyczajnie okradasz. Ale by nie nazywać rzeczy po imieniu ludzie nazwali to spekulacją a miejsce masowych przestępstw nazwano giełdą. Normalnie taka czynność podlega pod Art 286 K.K, ale kto by się tym przejmował...
Ty mówisz, jakieś silosy, kurnik, ziemia koło lotniska, a ja na to, że to biznes jak każdy inny. Przytoczyłem jako przykład, bo bywałeś, znasz okolicę. Gość zdołał na tym odchować kilkoro dzieci, wykształcić, puścić w świat i umrzeć bogatym biedakiem. Przypomnij mi, kto wyjechał z argumentem drogich jajek ?
Ruskie zbierały się na "ćwiczenia" wzdłuż wschodniej granicy około dwa miesiące. Sporo czasu na ogłoszenie stanu wyjątkowego. Te obligacje czy lokatę mogę odklikać w kilka sekund za raz po tym, jak obecnie zbierający się po stronie Białoruskiej uderzą na tereny zachodniej Ukrainy. A kolejnego dnia puścić przelew na konto w podrzędnym szwajcarskim banku. W ile sekund za cenę wkładu jesteś w stanie spieniężyć swoją ziemię ? W tej materii niestety musimy uczyć się od Żydów. Nieważne ile kamienic miał i tak był wart tyle, ile potrafił gotówki w walizce przewieźć.
Złoto w kruszcu ? Nawet jako zęby bywa niebezpiecznym pomysłem no i strasznie niewygodne do noszenia przyklejone taśmą do łydek (bo mogą czasem nogę odrąbać)
Ty masz więcej czasu, jeszcze bufor w postaci Słowacji. A w Amerykanów bym nie wierzył. Potrafią jednego dnia spierdolić i zostawić cały bałagan po sobie, dokarmiając swoim sprzętem (za pewnie nie za darmo) kogoś z kim przez 20 lat walczyli. Patrz Afganistan. Oni jeszcze żadnych działań wojennych od czasu II wojny światowej nie wygrali. A im jeden czort kto tam w tej w Europie będzie, byleby im meksykanie za granicą nie podskakiwali. Znikną kolejnego dnia, po którym skończą się pieniądze na zakup od nich broni. Nieważne od kogo, czy strony konfliktu, czy krajów ościennych.
Powiadasz, można było zarobić miliony, a ja mówię można było okraść miliony by zarobić miliardy.
Rynek zawiera jakąś ilość pieniądza. Ten pieniądz krąży zmieniając właściciela. I tak, kiedy za ileś pieniędzy oferujesz komuś jakieś dobro stałe, albo intelektualne, tudzież usługę to ty te pieniądze zarabiasz. Ale jeśli skłaniasz kogoś do straty, czyli pozbywasz go pieniądza, w zamian za który nie otrzymuje nic to go zwyczajnie okradasz. Ale by nie nazywać rzeczy po imieniu ludzie nazwali to spekulacją a miejsce masowych przestępstw nazwano giełdą. Normalnie taka czynność podlega pod Art 286 K.K, ale kto by się tym przejmował...
Ty mówisz, jakieś silosy, kurnik, ziemia koło lotniska, a ja na to, że to biznes jak każdy inny. Przytoczyłem jako przykład, bo bywałeś, znasz okolicę. Gość zdołał na tym odchować kilkoro dzieci, wykształcić, puścić w świat i umrzeć bogatym biedakiem. Przypomnij mi, kto wyjechał z argumentem drogich jajek ?
Ruskie zbierały się na "ćwiczenia" wzdłuż wschodniej granicy około dwa miesiące. Sporo czasu na ogłoszenie stanu wyjątkowego. Te obligacje czy lokatę mogę odklikać w kilka sekund za raz po tym, jak obecnie zbierający się po stronie Białoruskiej uderzą na tereny zachodniej Ukrainy. A kolejnego dnia puścić przelew na konto w podrzędnym szwajcarskim banku. W ile sekund za cenę wkładu jesteś w stanie spieniężyć swoją ziemię ? W tej materii niestety musimy uczyć się od Żydów. Nieważne ile kamienic miał i tak był wart tyle, ile potrafił gotówki w walizce przewieźć.
Złoto w kruszcu ? Nawet jako zęby bywa niebezpiecznym pomysłem no i strasznie niewygodne do noszenia przyklejone taśmą do łydek (bo mogą czasem nogę odrąbać)
Ty masz więcej czasu, jeszcze bufor w postaci Słowacji. A w Amerykanów bym nie wierzył. Potrafią jednego dnia spierdolić i zostawić cały bałagan po sobie, dokarmiając swoim sprzętem (za pewnie nie za darmo) kogoś z kim przez 20 lat walczyli. Patrz Afganistan. Oni jeszcze żadnych działań wojennych od czasu II wojny światowej nie wygrali. A im jeden czort kto tam w tej w Europie będzie, byleby im meksykanie za granicą nie podskakiwali. Znikną kolejnego dnia, po którym skończą się pieniądze na zakup od nich broni. Nieważne od kogo, czy strony konfliktu, czy krajów ościennych.
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
Akurat Ameryknie to ostatni naród którym bym wierzył bo wiem co robią i zrobili. Co do ziemi to nie jest jedyna moja inwestycja, i owszem ziemia jest warta tyle ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić. Jestem jednak optymistą obecnie i wierzę że wojna się skończy a Putina odstrzelą po prostu jak to w Rosji bywa. Ważna jest dywersyfikacja portfela. Jak masz dużo wolnej kasy w czasie kryzysu to kupujesz ziemie jako długoterminową inwestycję ale musisz kupić mądrze. Jak jest bear market to nie trzymasz kasy na koncie i na giełdzie grasz SWING trading bo nie wiadomo co będzie jutro. Twierdzisz że obligacje takie super. Ja twierdze że tak nie jest bo można gdzie indziej zarobić znacznie więcej. Złoto zawsze warto mieć i nie cegły całe w domu jeżeli chce wysłać swoją rodzinę w bezpieczne miejsce. Jestem zwolennikiem obracania kasą na ile to możliwe. Jestem nawet zwolennikiem brania kredytów teraz pod inwestycje które mają szanse być opłacalne mimo że stopy procentowe wydają się zabójcze. Generalnie mam takie podejście bo jak wyjechałem z Polski to zaczynałem od zera i nie miałem ani grosza w porftfelu i robiłem za najniższą czeską krajową. Te czasy już minęły. Powiedziałem sobie że nie zostanę baranem nigdy w życiu i jak widzę że wszyscy obecnie kradną to niepozwolę aby mnie też okradli do reszty tylko będę minimalizował straty. Obecnie udaje mi się rosnąć w kryzysie znacznie szybciej niż innym znajomym. To oznacza że taktyka się sprawdza. Warren Buffet kiedyś powiedział że chciwym trzeba być kiedy krew jest na ulicy i uważam że się nie mylił. Oczywiście mając w kieszeni 2000 PLN dużo nie zrobisz, ale jak masz 100.000 oszczędności to przy tym co się teraz dzieje na giełdzie, krypto itd. można to rozmnożyć razy x10 w krótkim okresie czasu. Pozdrawiam.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
abyś Ty zarobił 10 krotnie na 100 tysiącach to innych dziesięciu musi zostać oskubanych do zera.
Ludzie "na fali" zapominają o jednym ważnym przysłowiu "Nosił Wilk razy kilka ponieśli i wilka"
i jeszcze jedno
"kasyno zawsze wygrywa"
Nie twierdze, że obligacje są super, twierdze, że z totalnie dupiastego kwitu, stanowiącego najbezpieczniejszy papier na rynku inwestycji gwarantowanych, w perspektywie czasu okazały się być najbardziej dochodowym. To nie jest normalne, świat wywrócił się do góry nogami.
Dopóki jesteśmy w Unii, dopóty ta za uszy będzie nas z tego dłużnego bagna wyciągać (patrz Grecja).
Jednak kolejnego dnia po tym, kiedy zero ze szczerbatym nas z Unii wypisze, to będzie sygnał nie tylko do nagłego pieniężenia, ale i spierdalania z tego grajdoła. Bo czeka nas druga Wenezuela.
Ludzie "na fali" zapominają o jednym ważnym przysłowiu "Nosił Wilk razy kilka ponieśli i wilka"
i jeszcze jedno
"kasyno zawsze wygrywa"
Nie twierdze, że obligacje są super, twierdze, że z totalnie dupiastego kwitu, stanowiącego najbezpieczniejszy papier na rynku inwestycji gwarantowanych, w perspektywie czasu okazały się być najbardziej dochodowym. To nie jest normalne, świat wywrócił się do góry nogami.
Dopóki jesteśmy w Unii, dopóty ta za uszy będzie nas z tego dłużnego bagna wyciągać (patrz Grecja).
Jednak kolejnego dnia po tym, kiedy zero ze szczerbatym nas z Unii wypisze, to będzie sygnał nie tylko do nagłego pieniężenia, ale i spierdalania z tego grajdoła. Bo czeka nas druga Wenezuela.
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
der pisze:Minęło ponad pół roku od ostatniego postu w tym wątku. A temat wiecznie żywy.
Co tam u Was ?
Dotychczasowe 2 lata to dziwny okres. A poprzednie pół roku, w ogóle. Okres w którym najlepszą formą zabezpieczenia zawartości skarpety okazał się być nie zachwalany przez Jaro BITCOIN, nie nieruchomości ale ... o zgrozo obligacje skarbowe Skarbu Państwa.
.
Około dwa tygodnie temu, robiąc zakupy w Lewiatanie widziałem starucha, na oko ponad 70 letniego dzierżącego w ręku egzemplarz gazety polskiej. Tam na okładce zdjecie Radosława Sikorskiego z opisem circa about ""Sikorski rozsiewa Putinowską propagandę"". Zastanawiałem się kim trzeba być, żeby w ogóle wierzyć w coś takiego i to coś takiego, rozprowadzane przez ludz ideologiczniei blisko z Putinem związanych. To jest kwestia religii. Niekoniecznie katolickiej (chodź ta jest tutaj największym problemem). Staruchy, patologia, nieroby żyjące z socjalu i reszta twardego elektoratu głęboko wyznaje PiS, tak jak swojego Boga. Tu nie pomogą żadne logiczne argumenty, ponieważ z definicji wiara nie opiera się na jakichkolwek merytorycznych przesłankach i rozumowaniu. Dla ponad 70 letniego starucha, katolika, który jest karmiony albo jadem pisowskiej propagandy albo katolicką nienawiścią najważniejsze jest, że pis broni przed Tuskiem, Trzaskowskim, niemcami, gejami, strajkiem kobiet i tu wpisz sobie dowolne narodowo-katolickie brednie.
Zwróć uwagę, że jeszcze w okolicach 2015-2017 pis starał się kłaniać młodszemu elektoratowi. Dali 500+, zwolnili młodych z podatku dochodowego. Kreowali się na taką fajną, może konserwatywną i tradycyjną partię ale taką, która dba o wszystkich po równo. Teraz idą na pełne zwarcie. Wiedzą, że nikt normalny z grupy wykształconych osób w wieku średnim i młodszych na nich nie zagłosuje. Oni walczą wyłącnie o najtwardszy elektorat. Dla wyschniętego starucha, czy dziecioroba nie jest ważne ile pieniędzy ukradł Obajtek. Dla ludzi tej klasy kradzież i oszustwo jest przejawem sprytu i czymś absolutnie normalnym, oczywiście do momentu, w którym to oni nie są ofiarą np mechanika złodzieja, hydraulika złodzieja itp. Dla nich jest ważne, że dali. A inflacja? Panie kolego, żeby zrozumieć inflację trzeba mieć jakieś podstawy z matematyki.
Problem w tym, że u nas nie ma w zasadzie żadnej opozycji. Tak jak nie mamy prawdziwej prawicy, tak nie mamy prawdziwej lewicy. Nie ma bowiem partii, która obiecywała by:
1. Ostateczną rozprawę z Kościołem Katolickim, surowe kary za pedofilię i wyrugowanie religii z życia publicznego.
2. Zrobienie porządku z korporacjami wyprowadzającymi pieniądze z PL przez sieć słupów i karuzelę na fakturach VAT (polecam przeglądnąć: https://www.portalspozywczy.pl/handel/w ... 14523.html)
3. Zrobienie porządku z korporacjami urządzającymi obozy pracy przymusowej w swoich zakładach i magazynach w Polsce.
4. Zrobienie porządku z parabankami uwikłanymi w wyłudzanie pożyczek na kradzione dane osobowe.
5. Ukrócenie korupcji i nepotyzmu w organach władzy samorządowej.
6. Wyjaśnienie jak to się stało, że w Krakowie spaliło się nowo wybudowane archiwum miejskie wyposażone w system PPoż.
7. Zrobienie porządku z dzikimi lokatorami żerującymi na cudzy koszt (https://www.facebook.com/permalink.php? ... 3544273758)
.....
.......
.....
99. Między innymi zrobienie porządku ze staruchami w Fiatach Panda albo Toyotach Yaris jeżdzących autostradami / ekspresówkami pod prąd i koszących pieszych na przejściach (https://dziennikzachodni.pl/ustron-potr ... 6-16978889)
Zamaist tego mamy >>lewicę<< która dba o to żeby wszędzie wsadzać żeńkie końcówki, walczyć z domniemanym patriarchatem, przygarniać imigrantów z granicy PL-BY i walczyć z kierowcami, ludźmi spożywającymi mięso itp. Pamiętasz mój wpis ze stycznia jak prawie zabiłem się w Tatrach? Tydzień potem byłem na szkoleniu z zakresu zimowej turystyki wysokogórskiej. Merytorycznie było bardzo OK ale osoba instruktorki (i jednocześnie vice prezesa spółki z. o.o organizującej kurs) to było dno. Nie chcę się tu rozwodzić. Podam tylko jeden przykład. Gdzieś na końcu maila organizacyjnego było napisane, że w przypadku innej deklaracji do schroniska zgłoszona zostanie dieta wegetariańska.
I to jest problem z tym obrzydliwym, nowoczesnym Lewactwem. Nie dociera do ich skażonych komunizmem rozumków, że poglądy Lewicowe opierają się ideologicznie o wolności jednostki. Gdzie więc ta wolnośc jednostki, skoro muszą mi wciskać na siłę co mam jeść, jak mam myśleć itp? Jak chcą, niech żrą szczaw na zdrowie ale nie życzę sobie aby jakiś lewak i ekolog w ogóle próbówał mi wmawiać, że moja dieta mięsna jest szkodliwa w taki, czy inny sposób.
Widząc taką opozycję wiem już jak będzie. Pis odda władzę. Władzę dostanie nowoczesna, skażona ekologizmem, neoliberalna lewica. Kryzys gospodarczy dopadnie ich tak czy inaczej, plus do tego ini będą się do tego przykładać swoimi chorymi pomysłąmi. Strefami czystego transportu, uprzykrzaniem życia kierowcom, nachalnemu wciskaniu neoliberalnej propagandy bardziej niż Netflix w soich filmach. Nie rozliczą tak naprawdę rządóœ pisu i nie wyciągną żadnych surowych konsekwencji. >>Kurwa kurwie łba nie urwie<<. Po 4 latach ludzie będa mieli dość i PiS dojdzie nazad do władzy, wjeżdzając na białym koniu.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 14 lipca 2022, 23:59
- Reputation: 23
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Uczeń
Re: Deflacja Inflacja Stagnacja taka sytuacja
SP8EBC pisze:der pisze:Minęło ponad pół roku od ostatniego postu w tym wątku. A temat wiecznie żywy.
Co tam u Was ?
Dotychczasowe 2 lata to dziwny okres. A poprzednie pół roku, w ogóle. Okres w którym najlepszą formą zabezpieczenia zawartości skarpety okazał się być nie zachwalany przez Jaro BITCOIN, nie nieruchomości ale ... o zgrozo obligacje skarbowe Skarbu Państwa.
.
Około dwa tygodnie temu, robiąc zakupy w Lewiatanie widziałem starucha, na oko ponad 70 letniego dzierżącego w ręku egzemplarz gazety polskiej. Tam na okładce zdjecie Radosława Sikorskiego z opisem circa about ""Sikorski rozsiewa Putinowską propagandę"". Zastanawiałem się kim trzeba być, żeby w ogóle wierzyć w coś takiego i to coś takiego, rozprowadzane przez ludz ideologiczniei blisko z Putinem związanych. To jest kwestia religii. Niekoniecznie katolickiej (chodź ta jest tutaj największym problemem). Staruchy, patologia, nieroby żyjące z socjalu i reszta twardego elektoratu głęboko wyznaje PiS, tak jak swojego Boga. Tu nie pomogą żadne logiczne argumenty, ponieważ z definicji wiara nie opiera się na jakichkolwek merytorycznych przesłankach i rozumowaniu. Dla ponad 70 letniego starucha, katolika, który jest karmiony albo jadem pisowskiej propagandy albo katolicką nienawiścią najważniejsze jest, że pis broni przed Tuskiem, Trzaskowskim, niemcami, gejami, strajkiem kobiet i tu wpisz sobie dowolne narodowo-katolickie brednie.
Zwróć uwagę, że jeszcze w okolicach 2015-2017 pis starał się kłaniać młodszemu elektoratowi. Dali 500+, zwolnili młodych z podatku dochodowego. Kreowali się na taką fajną, może konserwatywną i tradycyjną partię ale taką, która dba o wszystkich po równo. Teraz idą na pełne zwarcie. Wiedzą, że nikt normalny z grupy wykształconych osób w wieku średnim i młodszych na nich nie zagłosuje. Oni walczą wyłącnie o najtwardszy elektorat. Dla wyschniętego starucha, czy dziecioroba nie jest ważne ile pieniędzy ukradł Obajtek. Dla ludzi tej klasy kradzież i oszustwo jest przejawem sprytu i czymś absolutnie normalnym, oczywiście do momentu, w którym to oni nie są ofiarą np mechanika złodzieja, hydraulika złodzieja itp. Dla nich jest ważne, że dali. A inflacja? Panie kolego, żeby zrozumieć inflację trzeba mieć jakieś podstawy z matematyki.
Problem w tym, że u nas nie ma w zasadzie żadnej opozycji. Tak jak nie mamy prawdziwej prawicy, tak nie mamy prawdziwej lewicy. Nie ma bowiem partii, która obiecywała by:
1. Ostateczną rozprawę z Kościołem Katolickim, surowe kary za pedofilię i wyrugowanie religii z życia publicznego.
2. Zrobienie porządku z korporacjami wyprowadzającymi pieniądze z PL przez sieć słupów i karuzelę na fakturach VAT (polecam przeglądnąć: https://www.portalspozywczy.pl/handel/w ... 14523.html)
3. Zrobienie porządku z korporacjami urządzającymi obozy pracy przymusowej w swoich zakładach i magazynach w Polsce.
4. Zrobienie porządku z parabankami uwikłanymi w wyłudzanie pożyczek na kradzione dane osobowe.
5. Ukrócenie korupcji i nepotyzmu w organach władzy samorządowej.
6. Wyjaśnienie jak to się stało, że w Krakowie spaliło się nowo wybudowane archiwum miejskie wyposażone w system PPoż.
7. Zrobienie porządku z dzikimi lokatorami żerującymi na cudzy koszt (https://www.facebook.com/permalink.php? ... 3544273758)
.....
.......
.....
99. Między innymi zrobienie porządku ze staruchami w Fiatach Panda albo Toyotach Yaris jeżdzących autostradami / ekspresówkami pod prąd i koszących pieszych na przejściach (https://dziennikzachodni.pl/ustron-potr ... 6-16978889)
Zamaist tego mamy >>lewicę<< która dba o to żeby wszędzie wsadzać żeńkie końcówki, walczyć z domniemanym patriarchatem, przygarniać imigrantów z granicy PL-BY i walczyć z kierowcami, ludźmi spożywającymi mięso itp. Pamiętasz mój wpis ze stycznia jak prawie zabiłem się w Tatrach? Tydzień potem byłem na szkoleniu z zakresu zimowej turystyki wysokogórskiej. Merytorycznie było bardzo OK ale osoba instruktorki (i jednocześnie vice prezesa spółki z. o.o organizującej kurs) to było dno. Nie chcę się tu rozwodzić. Podam tylko jeden przykład. Gdzieś na końcu maila organizacyjnego było napisane, że w przypadku innej deklaracji do schroniska zgłoszona zostanie dieta wegetariańska.
I to jest problem z tym obrzydliwym, nowoczesnym Lewactwem. Nie dociera do ich skażonych komunizmem rozumków, że poglądy Lewicowe opierają się ideologicznie o wolności jednostki. Gdzie więc ta wolnośc jednostki, skoro muszą mi wciskać na siłę co mam jeść, jak mam myśleć itp? Jak chcą, niech żrą szczaw na zdrowie ale nie życzę sobie aby jakiś lewak i ekolog w ogóle próbówał mi wmawiać, że moja dieta mięsna jest szkodliwa w taki, czy inny sposób.
Widząc taką opozycję wiem już jak będzie. Pis odda władzę. Władzę dostanie nowoczesna, skażona ekologizmem, neoliberalna lewica. Kryzys gospodarczy dopadnie ich tak czy inaczej, plus do tego ini będą się do tego przykładać swoimi chorymi pomysłąmi. Strefami czystego transportu, uprzykrzaniem życia kierowcom, nachalnemu wciskaniu neoliberalnej propagandy bardziej niż Netflix w soich filmach. Nie rozliczą tak naprawdę rządóœ pisu i nie wyciągną żadnych surowych konsekwencji. >>Kurwa kurwie łba nie urwie<<. Po 4 latach ludzie będa mieli dość i PiS dojdzie nazad do władzy, wjeżdzając na białym koniu.
Łapka w dół nie była zamierzona - cofnąć się nie da. Nie wiem czemu. Na komórce łatwo trafić obok
Tak jak pisałeś. Nic się nie zmieni. Nie ma opozycji, jest banda wypalonych nierobów, którzy tylko czekają kiedy dobiorą się do koryta i będą mogli robić swoje interesy i swoją "politykę".
Lewica i wolność jednostki? Gdzie? Nie ma takiej lewicy.
Obecnie na świecie jest tylko popaprana marksistowsko komunistyczna lewica, która wolności chce odbierać, albo narzucać swoje standardy, prawa i światopogląd. Brzydzę się nimi. Historia niczego ludzkości nie uczy...
Wróć do „Szwarc, mydlo i powidlo”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość