Piotr Domański pisze:Spytajmy Calhalla czy we Francji ktokolwiek płacąc ciężkie € za szkolenie daje się spławić instruktorowi po godzinie nauki gdy zapłacił za pięć. Obstawiam, że to mało prawdopodobne;)
Wszystko zależy od szkoły, ale generalnie zasada jest taka, że jak przyjeżdzamy rano na SIV czy jakikolwiek inny kurs, pogody nie ma, z bazy na start nikt nie wyruszył, to nikt tego nie fakturuje. Często jest tak, że jak jest pogoda niepewna, to instruktor się pyta: to co, ryzykujemy i jedziemy na start? Jak pojedziemy i się okaże, że się nie da, albo się dało godzinę tylko, to pół dnia jednak się instruktorowi/szkole płaci przeważnie. Więc nie bardzo wiem jak odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Inna sprawa, że nie ma ciśnienia na papier, bo go po prostu nie trzeba mieć.